Tajemnica Życia po Śmierci na Allegro.pl - Zróżnicowany zbiór ofert, najlepsze ceny i promocje. Wejdź i znajdź to, czego szukasz!
ZGŁOŚ SZKODĘ Pojęcie zadośćuczynienia zostało określone w artykule 446 § 4 i w artykule 448 Kodeksu Cywilnego. Zadośćuczynienie służy ochronie osób poszkodowanych i ma na celu rekompensatę doznanej krzywdy psychicznej, jak i fizycznej. Czym jest zadośćuczynienie? Roszczenie to ma charakter niemajątkowy, a więc ma na celu wynagrodzenie poniesionej krzywdy i straty. Ustawodawca w kodeksie cywilnym wskazał, że o zadośćuczynienie może ubiegać się najbliższy członek rodziny. Jednakże pojęcie „rodzina” nie ma definicji legalnej, a więc możemy do niej zaliczyć nie tylko osoby połączone więzami krwi, ale równie takie, które były silnie związane z osobą poszkodowaną i mogą wykazać istniejące relacje i więzi. Po zmarłym członku rodzin roszczeń mogą dochodzić: rodzice małżonkowie dzieci rodzeństwo wnuki i dziadkowie Czyli osoby należące do najbliższych członków rodziny i związane więzami krwi. Jednakże poprzez pojęcie rodziny nie można tylko opierać się na stopniu pokrewieństwa, ale koniecznie trzeba przeanalizować występujące relacje rodzinne. Przykładowo synowa roszcząca po zmarłej teściowej, która zastępowała jej matkę i wspólnie dzieliły gospodarstwo domowe czy dzieci dochodzące roszczeń po chrzestnym, który sprawował nad nimi opiekę i je wychowywał, również mogą dochodzić roszczeń. W tych konkretnych przypadkach osoby niespokrewnione mogą ubiegać się o zadośćuczynienia, ponieważ teściowa czy wuj był najbliższym członkiem rodziny. Rekompensata również dla krewnych Do pozostałych osób mogących ubiegać się o zadośćuczynienie należą: partner, pasierb/pasierbica, ojczym/macocha, teściowie czy zięć/synowa, jeżeli łączyły ich bliskie relacje z osobą zmarłą lub zamieszkiwały bądź prowadziły wspólne gospodarstwo domowe. Towarzystwa ubezpieczeniowe czy sądy rozpatrując roszczenia, przede wszystkim analizują: wpływ śmierci na osobę uprawnioną jaką funkcję w rodzinie pełniła osoba zmarła stopień doznanej krzywdy oraz stopień pokrewieństwa wiek zmarłego i roszczącego czy utratę więzi rodzinnych Co pomoże uzyskać większe zadośćuczynienie? Ważną kwestią w ubieganiu się o zadośćuczynienie jest udowodnienie istnienia bliskiej relacji z osobą poszkodowaną. Przykładowo dowodem podczas postępowania likwidacyjnego jest oświadczenie o wzajemnych stosunkach tzw. opis cierpienia oraz wspólne zdjęcia czy nagrania. Przyznana kwota odszkodowania przede wszystkim powinna być adekwatna do rozmiaru poniesionej krzywdy i straty. Towarzystwa ubezpieczeń i sądy powinny rozpatrywać każdą sprawę indywidualnie i zwracać uwagę na wyżej opisane kryteria. Ponadto istotnym elementem przy ocenie danej sprawy jest kwestia prawa do życia w rodzinie. Istotną informacją jest także kwestia przedawnienia roszczeń. Osoba poszkodowana może ubiegać się o roszczenia odszkodowawcze nawet do 20 lat od dnia wypadku, jeżeli zdarzenie zostało uznane za przestępstwo. Twoja ocena: 0 Średnia ocena: Czytaj także Zadośćuczynienie za śmierć osoby bliskiej... 16 stycznia 2018 Coraz więcej osób stara się o zadośćuczynienie za śmierć osoby bliskiej. Świadczenie to stanowi nie tylko zabezpieczenie na przyszłość. Jest...

Przypominamy materiał z lipca 2021 r. — Po śmierci na Ziemi opuszczamy plan fizyczny i przechodzimy bezpośrednio na plan astralny. Kiedy już spędzimy niezbędny czas w tym ważnym miejscu przejścia, wznosimy się do naszego prawdziwego domu: świata duchowego (zwanego również płaszczyzną mentalną) i tam będziemy żyć przez pewien czas, aż w końcu ponownie się odrodzimy i

Odszkodowanie i zadośćuczynienie za śmierć osoby bliskiej Zadośćuczynienie za śmierć – jest to świadczenie, które przysługuje wszystkim najbliższym członkom rodziny osoby zmarłej. Ustawodawca nie definiuje , kogo należy uznać za najbliższego członka rodziny. Przyjmuje się, że osobami uprawnionymi może być nie tylko rodzina, ale również powinowaci lub osoby nieformalnie związane z osobą zmarłą. Zadośćuczynienie za śmierć osoby bliskiej ma za zadanie zrekompensować doznaną krzywdę, którą są psychiczne i fizyczne cierpienia poszkodowanego. Zadośćuczynienie często jest mylone z odszkodowaniem. Są to dwa różne świadczenia. Zadośćuczynienie ma na celu zrekompensowanie szkody niemajątkowej, odszkodowanie z kolei ma na celu zrekompensowanie szkody majątkowej, jaką poniósł poszkodowany. Nagła śmierć bliskiej osoby, czy to członka rodziny czy osoby niespokrewnionej, to wielki wstrząs. To także szereg zmian w sytuacji materialno-bytowej bliskich pozostałych przy życiu. Odszkodowanie po śmierci bliskiego ma za zadanie wyrównać poniesione w związku z tym faktem straty i pomóc rodzinie przystosować się do zmian. Warto wnioskować o odszkodowanie, gdyż pieniądze mogą pozwolić na spokojne przejście okresu żałoby po stracie osoby, która zginęła w wypadku komunikacyjnym, wypadku przy pracy, z powodu błędu medycznego czy choćby się, czym jest odszkodowanie za śmierć osoby bliskiej, przez jaki okres można dochodzić odszkodowania oraz jak liczyć wysokość rekompensaty. Sprawdź, co obejmuje odszkodowanie oraz kiedy, skąd i dla kogo można się o nie ubiegać. Dowiedz się, co to jest zadośćuczynienie za śmierć osoby bliskiej, czym różni się od odszkodowania, komu przysługuje i jak oblicza się jego wysokość. Spis treści Co to jest odszkodowanie za śmierć osoby bliskiej? Odszkodowanie za śmierć osoby bliskiej to jednorazowe świadczenie pieniężne wypłacane przez zakład ubezpieczeniowy podmiotu odpowiedzialnego za zdarzenie. Odszkodowanie to wypłacane jest za śmierć w następstwie wypadków przy pracy i wypadków komunikacyjnych, a także błędu medycznego czy wypadku w gospodarstwie za śmierć bliskiej osoby ma na celu wyrównać straty poniesione przez wnioskujących z tytułu na przykład utraty środków do życia czy pomocy w wykonywaniu codziennych pamiętać, że ta forma rekompensaty ma wyrównywać zmianę powstałą w wyniku pogorszenia sytuacji materialnej i niematerialnej wnioskodawców w wyniku śmierci bliskiej im osoby. Odszkodowanie za śmierć osoby bliskiej nie jest też tożsame z zadośćuczynieniem, które oznacza rekompensatę za straty emocjonalne. Co zrobić po śmierci bliskiej osoby? Nic dziwnego, że tuż po śmierci bliskiej osoby pozostali przy życiu krewni zwykle nie myślą nawet o odszkodowaniu. W tak trudnej sytuacji jest to zrozumiałe, niemniej warto wiedzieć, co należy zrobić możliwie najszybciej po śmierci zmarłego, by nie zaprzepaścić szansy na pierwsze, należy możliwie szybko zgłosić śmierć w stosownym urzędzie stanu cywilnego, pozyskać akt zgonu zmarłego oraz dokument stwierdzający, kto ponosi za nią po fakcie śmierci bliskiej osoby warto też skontaktować się z kancelarią odszkodowawczą, która przejmie na siebie większość czynności związanych z dochodzeniem odszkodowania. Co obejmuje odszkodowanie za śmierć osoby bliskiej? Dochodząc odszkodowania po śmierci osoby bliskiej, warto wiedzieć, za co ono przysługuje. Odszkodowanie obejmuje wyrównanie strat materialnych i niematerialnych poniesionych przez bliskich zmarłego z powodu jego śmierci. Za straty te uznaje się na przykład utratę dochodu zmarłego stanowiącego jego wkład w utrzymanie gospodarstwa domowego lub poszczególnych osób zalicza się do nich również pomoc w wychowaniu dzieci, opiece nad osobami jej wymagającymi lub we wspólnym wykonywaniu domowych obowiązków. Odszkodowanie po śmierci bliskiej osoby przyznaje się również za koszty poniesione z tytułu pogorszenia zdrowia w następstwie odejścia zmarłego. Czy należy mi się odszkodowanie za śmierć bliskiej osoby? Bliscy osób zmarłych w wypadkach czy w wyniku błędu lekarza często nie mają świadomości, komu przysługuje odszkodowanie. Warto zaś wiedzieć, że ubiegać się o nie mogą nie tylko osoby spokrewnione czy spowinowacone, ale i na przykład konkubin lub dalsza rodzina, o ile zostanie udowodniony wyjątkowo bliski związek emocjonalny między nimi a osobą za śmierć osoby bliskiej może zatem zostać przyznane żonie lub mężowi, rodzicom: matce i ojcu, dzieciom: synowi i córce (biologicznym, adoptowanym i przyjętym na wychowanie), rodzeństwu, a nawet babci i dziadkowi, synowej i zięciowi, teściom czy osobom do chwili śmierci pozostającym w nieformalnym związku partnerskim z daną osobą. Co istotne, ważne jest, by udowodnić zarówno siłę łączącego osoby związku, jak i fakt korzystania przez nich z pomocy ekonomicznej też wiedzieć, że odszkodowanie z OC za śmierć bliskiej osoby przysługuje bliskim osób, które zmarły w wyniku:wypadku komunikacyjnego,wypadku przy pracy,wypadku w gospodarstwie rolnym. Kto wypłaca odszkodowanie za śmierć osoby bliskiej? To, kto płaci odszkodowanie po śmierci osoby bliskiej, zależy od wyniku ustalania sprawstwa śmierci. Może bowiem zdarzyć się, że ofiara sama ponosi odpowiedzialność za wypadek, co oznacza, że nikt nie wypłaci odszkodowania jego jednak poszkodowany poniósł śmierć w wyniku wypadku komunikacyjnego to Ubezpieczyciel pojazdu sprawcy wypadku wypłaca odszkodowanie wszystkim osobom bliskim osoby poszkodowany poniósł śmierć przy pracy i za sprawcę wypadku uznano pracodawcę, to ponosi on odpowiedzialność finansową za śmierć, ewentualnie prywatny ubezpieczyciel, u którego zawarł polisę OC działalności wypłaca odszkodowanie za śmierć osoby bliskiej wówczas, gdy nastąpiła ona w wypadku przy pracy w gospodarstwie rolnym. Z kolei odszkodowanie za śmierć rodzica w wypadku samochodowym wypłaca zakład ubezpieczeniowy sprawcy tego nie udaje się ustalić osoby winnej śmierci zmarłego, wypłata odszkodowania w niektórych przypadkach spada na Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Jak się starać o odszkodowanie po śmierci bliskiej osoby? Jeśli nie wiesz, jak dostać odszkodowanie po śmierci bliskiej osoby, warto zwrócić się po pomoc do doświadczonej kancelarii odszkodowawczej. Możesz też wnioskować osobiście, jednak pociągnie to za sobą wiele kłopotliwych i czasochłonnych uzyskać odszkodowanie za śmierć bliskiej osoby, należy między innymi:oszacować wielkość strat materialnych i niematerialnych poniesionych w wyniku śmierci;ustalić towarzystwo ubezpieczeniowe, do którego należy zgłosić roszczenie o odszkodowanie z tytułu ubezpieczenia po zmarłej osobie;zgromadzić całość materiału dowodowego w sprawie;negocjować wysokość kwoty z odszkodowania z towarzystwem ubezpieczeniowym lub złożyć w sądzie pozew o uzyskanie wyższego o tym, jak uzyskać odszkodowanie za śmierć osoby bliskiej może być przydatna dla podjęcia decyzji o współpracy z profesjonalną kancelarią odszkodowawczą lub o samodzielnym rozwiązywaniu sprawy. Ile uzyskam z odszkodowania po śmierci bliskiej osoby? Istotnym pytaniem na początku dochodzenia odszkodowania jest to, jak wyliczyć i oszacować, ile wyniesie jego kwota. Osoby zgłaszające się po profesjonalną pomoc nie wiedzą, jakie odszkodowanie za śmierć bliskiego im się należy i nie potrafią wyliczyć go samodzielnie. Nic dziwnego, gdyż w tej kwestii bardzo ważne jest doświadczenie i wiedza rzecz biorąc, bliscy zmarłych mogą liczyć na odszkodowanie rzędu od kilkudziesięciu do nawet kilkuset tysięcy złotych (to, ile wynosi odszkodowanie po śmierci bliskiej osoby zależy od bardzo wielu czynników). Kwota ta jest mniejsza, jeśli zmarły przyczynił się do powstania wypadku, w którym zginął, jednak kto inny jest jego sprawcą. Na wypłatę wyższego odszkodowania wpływ mają między innymi takie czynniki, jak wiek osoby zmarłej i pozostałych przy życiu bliskich, zarobki i wkład w życie rodzinne osoby zmarłej czy też stan zdrowia osób wnioskujących o pieniądze z ubezpieczenia za zmarłego. Ile trwa uzyskiwanie odszkodowania po śmierci bliskiej osoby? Ogólną zasadą w kwestii dochodzenia odszkodowań jest dążenie do maksymalnego skrócenia czasu wypłaty rekompensaty. Dzięki temu wnioskujący zyskuje gwarancję, że zakład ubezpieczeniowy nie będzie zwlekał z jej wypłatą w sprawę udaje się zamknąć w ciągu 90 dni, ale jeśli w grę wchodzi uzyskiwanie odszkodowania po śmierci poniesionej w wyniku przestępstwa, okres ten może znacznie się wydłużyć. Maksymalny wymiar czasu, w jakim można ubiegać się wówczas o odszkodowanie za śmierć osoby bliskiej, to 20 lat. W przypadku, gdy nie mamy do czynienia z przestępstwem, lecz nieszczęśliwym wypadkiem, maksymalny okres na dochodzenie świadczenia to 3 lata. Co jest potrzebne, by uzyskać odszkodowanie za śmierć osoby bliskiej? Aby dochodzić odszkodowania po śmierci bliskiej osoby, należy zgromadzić szereg dokumentów stanowiących dowody i argumenty przemawiające za zasadnością naszego roszczenia. Zakres dokumentów może różnić się w zależności od tego, co było przyczyną dokumenty potrzebne do uzyskania odszkodowania to:dokumenty stanowiące dowód relacji łączącej zmarłego i wnioskującego;akt zgonu;dokument potwierdzający sprawstwo śmierci (na przykład wyrok sądu);notatka policyjna lub BHP z miejsca wypadku wraz z pozostałą dokumentacją;jeśli śmierć bliskiej osoby spowodowała u wnioskującego pogorszenie stanu zdrowia (np. zawał) i konieczność jego leczenia, wówczas należy też przedstawić całość dokumentacji medycznej i faktury imienne dokumentujące poniesione koszty;zaświadczenie o zarobkach i zatrudnieniu osoby zmarłej. Jak napisać wniosek o wypłatę odszkodowania po śmierci bliskiej osoby? Wypisanie wniosku o odszkodowanie po śmierci bliskiej osoby może w praktyce okazać się trudniejsze niż zakładaliśmy. W celu zwiększenia szans na jego pozytywne rozpatrzenie i wysoką rekompensatę, należy precyzyjnie określić wiele czynników, w tym poniesione koszty i ich skutki finansowe oraz określić wysokość wnioskowanego odszkodowania po śmierci bliskiej doświadczenia w podobnych sprawach, trudno jest samodzielnie oszacować całość strat, kosztów i możliwej do uzyskania rekompensaty, przez co wnioskujący samodzielnie często nieświadomie zaniżają żądane kwoty, tracąc szansę na maksymalnie wysokie sumy celu sporządzenia wniosku o wypłatę odszkodowania za śmierć osoby bliskiej warto zgłosić się po pomoc do profesjonalnej firmy zajmującej się uzyskiwaniem odszkodowań. Doświadczenie i wiedza zdobyta w wielu postępowaniach odszkodowawczych pozwala specjalistom między innymi uniknąć ryzyka pominięcia informacji pomocnych dla określenia skali cierpienia Klienta, a tym samym zwiększyć szanse na uzyskanie maksymalnej stawki świadczenia. Co to jest zadośćuczynienie za śmierć osoby bliskiej? Odszkodowanie i zadośćuczynienie za śmierć osoby bliskiej to pojęcia używane zazwyczaj zamiennie, choć w świetle prawa stanowią dwa zupełnie odrębne rodzaje rekompensaty. Zadośćuczynienie to świadczenie, które ma na celu złagodzić różnego rodzaju cierpienia o charakterze emocjonalnym. Jego celem jest kompensacja, a więc wyrównanie szkody w postaci skutków, które pojawiły się po zaistnieniu zdarzenia, lub które mogą pojawić się w przyszłości. Zadośćuczynienie za śmierć osoby bliskiej ma wynagrodzić osobie poszkodowanej negatywne przeżycia i można je otrzymać jednorazowo za:pogorszenie sytuacji życiowej i finansowej,zaburzenia w funkcjonowaniu rodziny,poczucie bólu, tęsknoty, osamotnienia i żalu,cierpienie i pogorszenie zdrowia psychicznego w następstwie śmierci osoby bliskiej, Czy należy mi się zadośćuczynienie za śmierć bliskiej osoby? Zgodnie z kodeksem cywilnym sąd może przyznać zadośćuczynienie po śmierci osoby bliskiej za doznaną krzywdę najbliższym członkom rodziny. Nie ma jednak dokładnego określenia tego, kogo należy uznać za takich członków. Mimo iż przyjęło się, że są nimi małżonkowie, rodzice, rodzeństwo oraz dzieci, po zadośćuczynienie mogą zgłosić się również osoby, które oficjalnie nie są członkami rodziny, ale pozostawały w bardzo bliskich relacjach ze zmarłym. Przyznanie zadośćuczynienia dla takich osób następuje po dokładnej analizie emocjonalnej. Jak oblicza się wysokość zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej? Zadośćuczynienie po śmierci osoby bliskiej ma charakter jednorazowy. W przepisach kodeksu cywilnego nie znajdują się żadne kryteria, którymi należałoby kierować się przy wyliczaniu jego wysokości, ale pod uwagę bierze się przede wszystkim:rozmiar doznanej szkody,stopień uszczerbku na zdrowiu psychicznym,poczucie bezradności życiowej,stopień pokrewieństwa osoby poszkodowanej ze zmarłym,więź emocjonalną pomiędzy osobą poszkodowaną a zmarłą,inne czynniki mające wpływ na poczucie krzywdy, których należy doszukiwać się indywidualnie przy każdej sprawie o zadośćuczynienie za śmierć osoby bliskiej. Co obejmuje dochodzenie roszczeń ubezpieczeniowych za śmierć bliskiej osoby w Kompensja? Zanim zdecydujesz się, czy dochodzić odszkodowania na własną rękę czy z pomocą profesjonalnej kancelarii, warto sprawdzić, z jakich czynności mogą odciążyć Klienta reprezentujący go prac naszej firmy w dochodzeniu odszkodowań dla bliskich osób zmarłych obejmuje następujące czynności:bezpłatną wstępną kalkulację możliwej do uzyskania kwoty zadośćuczynienia lub odszkodowania po śmierci bliskiej osoby;bezpłatną wstępną ocenę sytuacji;kompetentne doradztwo na każdym etapie dochodzenia należnych świadczeń;pomoc w ustaleniu sprawcy śmierci;ustalenie ubezpieczyciela odpowiedzialnego za wypłatę rekompensaty;wypełnienie i złożenie wniosku o odszkodowanie lub zadośćuczynienie za śmierć osoby bliskiej;kontakt z policją;reprezentowanie Klienta w sądzie w czasie rozpraw o ustalenie sprawstwa oraz o odszkodowanie lub zadośćuczynienie po śmierci osoby bliskiej;negocjacje z ubezpieczycielem w sprawie wysokości rekompensaty. Ile kosztuje pomoc w dochodzeniu odszkodowań i zadośćuczynień za śmierć bliskiej osoby? Pomoc profesjonalnej kancelarii w dochodzeniu zadośćuczynień oraz odszkodowań za śmierć osoby bliskiej wycenia się na podstawie prowizji od kwoty, którą uda jej się uzyskać. Oznacza to, że wysokość honorarium kancelarii zależy w pierwszej kolejności od tego, czy zdoła ona wywalczyć odszkodowanie lub zadośćuczynienie za śmierć osoby gdy Klient uzyskuje wypłatę odszkodowania, odlicza się od niego procent prowizji należny obsługującej jego sprawę kancelarii. Dzięki takiemu rozwiązaniu Klient nie musi martwić się, czy stać go będzie na opłacenie usług, ani też nie będzie musiał wykosztowywać się przed uzyskaniem pieniędzy na własne konto. Świadczenia pośmiertne dla członków rodziny Świadczenia pośmiertne dla członków rodziny to świadczenia, które przysługują rodzinie dochodzenia świadczeń pośmiertnych dla członków rodziny z art. 446 nie zależy od tego, czy śmierć poszkodowanego bezpośrednio nastąpiła w momencie zdarzenia czy też dopiero po upływie jakiegoś czasu od zdarzenia. Ważne jest, aby śmierć pozostawała w adekwatnym związku przyczynowo-skutkowym z uszkodzeniem ciała lub wywołaniem rozstroju zdrowia. Świadczenia należą się osobom:Które poniosły koszty leczenia i pogrzebu których ciążył na zmarłym ustawowy obowiązek bliskim, którym zmarły dobrowolnie i stale dostarczał środków członkom rodziny zmarłego. Gdzie iść po zadośćuczynienie i odszkodowanie za śmierć osoby bliskiej? Bliscy osób zmarłych w nagłych okolicznościach zwykle nie wiedzą, gdzie zgłosić się po pomoc. Zamiast samodzielnie borykać się z trudnościami na drodze do uzyskania wypłaty rekompensaty, warto zwrócić się do profesjonalnej kancelarii odszkodowawczej z wieloletnim doświadczeniem, jaką jest z naszych usług, zyskujesz szereg ważnych korzyści, takich jak:spokój i przestrzeń potrzebne do zaakceptowania trudnej sytuacji;gwarancję 100% zaangażowania w pozyskanie jak najwyższego odszkodowania lub zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej;pełną obsługę Twojej sprawy i pewność, że załatwimy za Ciebie wszelkie formalności;poczucie kontroli, gdyż każdą decyzję uzgadniamy z Tobą;stały kontakt i doradztwo przez cały okres współpracy;możliwość zapłaty za usługę dopiero po odzyskaniu pieniędzy z odszkodowania oraz gwarancję, że płacisz nam wyłącznie w przypadku uzyskania dla Ciebie rekompensaty;wysokie prawdopodobieństwo sukcesu, o którym możesz wnioskować z naszej dotychczasowej wysokiej skuteczności. Zadzwoń i umów się na spotkanie, by odzyskać należne Ci odszkodowanie i zadośćuczynienie po śmierci osoby bliskiej Zdajemy sobie sprawę, jak trudno jest pogodzić się ze śmiercią bliskiej osoby i przystosować się do nowej sytuacji, również pod względem materialnym. Dlatego chcemy wyręczać naszych Klientów w nieprzyjemnych zobowiązaniach i negocjacjach z ubezpieczycielem, by mogli poświęcić czas na spokojne przechodzenie procesu lub napisz do nas, a powiemy Ci, co jest potrzebne, by uzyskać odszkodowanie lub zadośćuczynienie za śmierć osoby bliskiej. Powiemy Ci też, co obejmuje zadośćuczynienie oraz odszkodowanie za śmierć osoby bliskiej w Kompensja, zajmując się resztą formalności. Skontaktuj się z nami Infolinia(pn-sb Biuro Obsługi Klientaul. Kartuska 246 (nowy adres)80-122 Gdańsk Poniedziałek-Piątek – 8:00-18:00
Czy świadkowie życia po śmierci mówią prawdę? _____ Ks. Wiktora Szponar urodził się w 1991 roku w Sosnowcu, obecnie jest wikariuszem w parafii św. brata Alberta w Gdańsku. Przed wstąpieniem do seminarium był reporterem w TVP Gdańsk, wcześniej współpracował ze Studencką Agencją Radiową na Politechnice Gdańskiej.
Głupia sprawa. Umarłeś. Leżysz sobie i powoli stygniesz. Pewnie zaraz ktoś Cię znajdzie i narobi rabanu, jakby to coś nadzwyczajnego się stało. Póki co masz jednak spokój. Wkrótce, może jeszcze zanim szyszynka otworzy Ci bramy do zaswiatów, zdasz sobie sprawę, że Twój zgon wcale nie czyni ciebie niezdolnym do wykonania kilku, typowych dla całkiem żywych, czynności. Komórki skóry nadal rosną Kopnąwszy w kalendarz powoli zaczynasz się rozkładać, ale zanim to nastąpi, kolejne elementy Twego ciała zostaną wyłączone. Nastąpi to w różnych odstępach czasu. I tak na przykład podczas gdy Twój mózg odmówi współpracy już po kilku minutach od przerwy w dostawie tlenu, to już komórki skóry mogą nie zorientować się, że coś tu nie tak i w najlepsze sobie rosnąć nawet przez kilka dni. Możesz przemówić Dość szybko po śmierci do pracy zabiera się ekipa sprzątająca, czyli miliardy łakomych bakterii, które dotąd żyły sobie w harmonii z nami, ale kiedy zdały sobie sprawę, że system padł i nie ma szansy, na szybki reboot, zaczynają konsumować nas od środka. Efektem są gazy, które gromadzą się w zwłokach. Równocześnie, następuje stężenie pośmiertne, w wyniku którego mięśnie w naszym stygnącym ciele sztywnieją. Dotyczy to też tych, które za życia służyły do obsługi strun głosowych. W efekcie gazy wydostające się z nieboszczyka mogą sprawić, że wystraszymy wszystkich w pobliżu jakimś wesołym grypsem, bełkotliwym żarcikiem, czy pośmiertnym pozdrowieniem. Możesz dostać erekcji Wiele osób chciałoby kojfnąć podczas kopulacji z wyjątkowo drogą prostytutką. Wesoło by było zrobić jej taki żarcik, a do tego zadupczyć się na amen i jeszcze złośliwie nie zapłacić. Jeśli ponury żniwiarz dopadnie nas w odpowiedniej pozycji, to jest nawet i szansa, że damy radę utrzymać pindola w stanie podniosłym. Po śmierci krew przestaje krążyć po naszym ciele i do głosu dochodzi grawitacja. Dlatego też zauważono, że szczególnie podatni na pośmiertne wzwody są wisielcy. To jeszcze jednak nie koniec – odnotowano też przypadki trupiej ejakulacji. To również zasługa stężenia pośmiertnego i towarzyszącemu temu zjawisku, napięciu mięśni. Twój mózg może pracować całkiem długo W czasach gdy masowe obcinanie ludzkich łbów było wyjątkowo modne, czyli w okresie Rewolucji Francuskiej, kaci mieli niejedną okazję przyjrzeć się obciętym głowom skazańców. Okazuje się, że całkiem często przez krótki czas po dekapitacji, twarze zabitych wykrzywiały się w grymasach. Proszono też, aby idący na szafot, po wykonaniu wyroku dali znak swojej przytomności poprzez mruganie powiekami.. Niektóre głowy mrugały nawet i przez 30 sekund. Według lekarzy możliwe jest, aby człowiek zachował świadomość przez kilka sekund po dekapitacji. Natomiast wbrew temu co się może wydawać nie są to zbyt miłe chwile dla skazańca – jednym z powodów, dla których w krajach uznających karę śmierci odchodzi się od pozbawiania ludzi głów jest to, że w wyniku oddzielenia mózgu od rdzenia kręgowego, umierający może czuć bardzo silny ból. Nikt jednak nie przeżył takiej kary, aby potwierdzić tę informację. Mózg może być „na chodzie” przez dość długi czas, jeśli mamy nieszczęście trafić na np. szalonego naukowca. Już w 1887 roku niejaki Jean Baptiste Vincent Laborde przeprowadził pierwsze próby „ożywienia” głowy ściętego przestępcy poprzez podłączenie jego tętnicy szyjnej z tętnicą... dużego psa. Według Labrode'a kilkukrotnie udało się częściowo przywrócić niektóre funkcje mózgów skazańców. „Rosną” ci paznokcie i włosy Tak w każdym razie może wydawać się najbliższym zgromadzonym przy Twej trumnie. W rzeczywistości w wyniku utraty wilgotności skóra obkurcza się odsłaniając nieco więcej włosów i powodując, że paznokcie wydają się dłuższe. Ruszasz się Nie wygląda to wprawdzie tak efektownie jak w filmach o zombie (i twoim ruchom nie towarzyszy wzrastający apetyt na zawartość ludzkich czaszek), jednak trupie ruchy są na tyle zauważalne, że warto je odnotować. Wprawdzie po śmierci dość szybko przestaje działać mózg, ale niektóre sfery układu nerwowego w dalszym ciągu pozostają aktywne i nawet dość długo po śmierci może zdarzyć się wysłanie pojedynczych impulsów do niektórych części ciała, w efekcie czego nieboszczyk podskakuje, porusza nogą czy nawet porusza klatką piersiową wprawiając w osłupienie personel medyczny. Bierzesz ślub A to już czynność, która w odróżnieniu od tych wyżej, nie jest związana z reakcjami naszego martwego ciała. Właściwie to nie mamy zbyt dużego wpływu na to co z naszymi rozkładającymi się zwłokami robi najbliższe otoczenie. Historia pośmiertnych małżeństw jest dość długa. Jeszcze w latach 50. we Francji często udzielano ślubów „półżywym” parom. Powstał nawet specjalny Artykuł 171, który regulował tę sprawę. Zgodnie z nim, osoba ubiegająca się pozwolenie na zawarcie małżeńskiego związku z nieboszczykiem musiała mieć ku temu ważny powód i przygotować oficjalne pismo z prośbą. Dokument rozpatrywany był przez samego prezydenta, który zgadzając się na związek, upoważniał państwowego urzędnika do stawienia się na takiej ceremonii. Jego zadaniem było zabieranie głosu w imieniu zmarłego. Natomiast z samej ceremonii usunięta była fraza „póki śmierć nas nie rozłączy”. W sumie to trudno się dziwić czemu... Ostatni raz takie małżeństwo zawarto w 2009 roku. Rodzisz Z wielu dość obrzydliwych rzeczy, które dzieją się z ciałem po śmierci, szczególnie działa na wyobraźnię zjawisko „trumiennego porodu”. Czasem zdarza się, że zmarła, będąca w ciąży, kobieta „rodzi” dziecko. „Poród” polega na wypchnięciu martwego płodu z macicy w wyniku nagromadzenia się gazów w jamie brzusznej. Aczkolwiek, aby dodać tu trochę optymizmu, przywołamy historię Jayine Soliman – byłej mistrzyni Wielkiej Brytanii w jeździe figurowej. Kobieta była w 25 tygodniu ciąży, kiedy wywróciła się w swoim mieszkaniu i w wyniku uderzenia głową o ziemię dostała śmiertelnego wylewu krwi do mózgu. Pomimo śmierci mózgu pacjentki lekarze sztucznie podtrzymywali pracę serca Soliman i pakowali w jej ciało sterydy mające nie dopuścić do zmian w rozwoju płodu. Wkrótce, poprzez cesarskie cięcie na świat przyszła zdrowa córka zmarłej mistrzyni. Stajesz się drzewem A oto coś, czego nie potrafiłbyś zrobić nawet za życia. Pewna firma produkuje urny, które wykonane są z łupiny kokosa, torfu, celulozy i nasionka. I tak też na twoich skremowanych szczątkach wyrośnie z czasem okazałe drzewo. Jeśli Twoja rodzina oraz znajomi zechcą do Ciebie dołączyć, to po latach zamiast smętnego cmentarza powstanie piękny las. Żywe drzewo to chyba lepszy pomnik pamięci niż zimna, martwa płyta z marmuru. --- źródło:
Życie po śmierci Teologiczne śledztwo. Obudziłam się pod białym prześcieradłem w szpitalnym prosektorium. Wiedziałam, że urodziłam żywe dziecko i znałam dokładną godzinę swojej śmierci. Według ankiet przeprowadzonych w ciągu ostatnich 40 lat, do Doświadczenia Śmierci Klinicznej, near death expierience, (NDE) przyznaje się od 4,2 do 5% społeczeństwa. Czy to możliwe, aby
Miliony obecnie żyjących ludzi przeszło przez bramę śmierci - wrócili jednak, by opowiedzieć nam o swoich przeżyciach. "Wspinałem się po schodach do Nieba!" - powiedział dziesięcioletni chłopiec, kiedy odzyskał przytomność po wybudzeniu się ze stanu śmierci klinicznej po przeszczepie nerki. Doświadczenia przedśmiertne występują częściej niż kiedykolwiek przedtem, na całym świecie, ponieważ postępująca medycyna jest w stanie uratować więcej istnień ludzkich. Ocaleni od śmierci mówią nam o dziwnych i niesamowitych doświadczeniach, które przytłaczają ich i trwale podnoszą ich świadomość. Wielu nie może znaleźć słów, by opisać radość, którą poczuli oraz nową wiedzę, którą nabyli podczas tych intensywnych doświadczeń. Opowiadają oni o natychmiastowym ustaniu wszystkich cierpień, doświadczeniach pozacielesnych, szybkim przelocie wzdłuż tunelu, a także o strachu przed "wspaniałym" niebiańskim światłem, które jest miłością i może z nimi rozmawiać. Próbują wyrazić radość płynącą ze spotkania z mocą boską, ze spotkań z duchami ludzi i zwierzęcych ulubieńców, którzy już nie żyją, ze spotkań z wyższymi istotami świetlnymi, ze zwiedzenia wymiaru rozkoszy, gdzie nie istnieją żadne przeciwieństwa. Jednym ze skutków takich przeżyć jest utrata lęku przed śmiercią. Są to dzieci, nastolatkowie, ludzie młodzi, w średnim wieku i ludzie starsi, przedstawiciele różnych ras, w tym osoby duchowne i ludzie świeccy. Wielu doświadcza dwóch lub trzech NDE, z czego każde jest inne. Ludzie wracają do życia po minutach, godzinach, a nawet dobach od chwili stwierdzenia u nich śmierci klinicznej. Czasami odzyskiwali przytomność nawet w trumnie. Ci ludzie pokazali, że nie doszło do żadnego uszczerbku na ich zdrowiu wskutek pozornej śmierci, mimo iż zazwyczaj po czterech i pół minucie bez tlenu mózg zaczyna obumierać i dochodzi do rzeczywistej śmierci. Podobieństwa na całym świecie Nie ma dwóch identycznych doświadczeń przedśmiertnych, na całym świecie z uderzających podobieństw wyłania się jednak wzór, opisywany przez wybitnych naukowców. Podczas, gdy większość osób doświadczających życia pozagrobowego również decyduje się, lub są uczonymi, wracają do ziemskiego życia, inni po prostu zdrowieją po chorobie, wypadku lub operacji, która mogła ich przyprawić o śmierć. Wielu opowiada, że podczas NDE poczuli się pełni życia bardziej, niż kiedykolwiek wcześniej. Czy rzeczywiście doświadczymy, prędzej czy później, prawdziwego NDE? A może uzdrawiające NDE jest tylko podstępem ludzkiej świadomości w skrajnych sytuacjach? Neurochirurdzy zidentyfikowali w ludzkim mózgu obszar zwany "Boskim miejscem". Jest to obszar płatu skroniowego nad oczami, wrażliwy na emisję promieniowania pozytronu, która powoduje wzmożone doznania religijne lub duchowe. Gdy NDE jest przeżyciem unikalnym, jego treść do unikalnych nie należy. Ostatecznie pewne duchowe praktyki mogą wywołać podobne doświadczenia. Jednak dla milionów ludzi NDE jest inicjacją do wyższej formy bytu, do nowego poziomu ziemskiego życia. Zmiany osobowości Ludzie na całym świecie odkrywają, że nabyli nową wrażliwość, szersze podejście do spraw rozwoju duchowego, oraz że z większą troską pomagają innym ludziom i swojej planecie. Jak mówi badacz dr Kenneth Ring, często ich życie zostaje zdominowane przez wartości duchowe. U innych występują tak spontaniczne skutki, jak zmiany w osobowości, profesji, relacjach międzyludzkich i silne poświęcenie się sprawom społecznej sprawiedliwości. Jako że sama przeżyłam NDE, doznałam dominującego pociągnięcia. Jako dziennikarka i powieściopisarka, poczułam się zmuszona, by zostać transpersonalnym wyznawcą, uczyć się i pisać na ten temat. Zajmuję się regularnie sprawami psychicznymi i emocjonalnymi, które dotyczą ludzi chcących uzdrawiać lub zmieniać, również tych pozbawionych [takich możliwości]. Dr Ring zasugerował, że NDE pomaga wykształcić świadomość całego rodzaju ludzkiego. Niewiele spotkań z NDE grozi obrazami lub skutkami, które mogą przerazić kogokolwiek, chociaż nigdy nie spotkałam się z opisami osób, które doznały rzeczywistej krzywdy. W takich przypadkach psychologowie zazwyczaj sugerują terapię niwelującą pozostałości lęku. Badania naukowe nad NDE W latach 80. XX wieku sondaż Instytutu Gallupa dowiódł, że 35% olbrzymiej populacji miało doświadczenia przedśmiertne - jak się okazało, ponad 1/3 samotnie. Zostało to odnotowane na kartach historii. W dużej mierze dzięki ponad 1000 naukowym badaniom nad NDE oficjalna nauka przyznaje, że takie zjawisko naprawdę istnieje. Istnieją jednak kontrowersje dotyczące tego, co wywołuje NDE. Krytycy, którzy przypisują to efektom narkotyzowania, ignorują niezliczone przypadki NDE u ludzi oddalonych od szpitali lub wszelkiej pomocy medycznej. Argumenty, że zwykłe biochemiczne zmiany powodują halucynacje, odrzucają znaczenie takich wydarzeń. Elementy NDE w dwóch terapiach Dwie skuteczne i szybkie terapie, z którymi pracuję, są powiązane z odkryciami związanymi z NDE z ostatnich pięćdziesięciu lat. Past Lifetime Therapy (Terapia Dawnego Życia) Dziś wiele osób dobrowolnie, czasami spontanicznie przeżywa historie z innego życia w historycznym czasie. Elementy duchowe, takie jak niebiańskie światło i sylwetki przewodników, obecne w NDE, są wyraźne, gdy te osoby próbują zakończyć sprawy emocjonalne w innym życiu - aby natychmiast uzdrowić swój obecny żywot (niektóre NDE zawierają informacje z poprzednich wcieleń). The new Spirit Release Therapy (Terapia Ponownego Uwolnienia Duszy) Coraz więcej pełnych anegdot relacji wskazuje na możliwy wpływ na "normalnie" żyjące jednostki przez rodzaj bezcielesnych duchów, opisywanych przez osoby, które przeszły NDE. Jedyny "dowód" tkwi w skutkach tej terapii, które zwykle przynosi natychmiastową poprawę. Stara teoria głosi, że niektóre duchy z różnych powodów zostają "zablokowane" w swojej podróży do niebiańskiego światła. Mogą się one przywiązywać do ludzi, szybko powodując niepokoje, depresję, uzależnienia, skłonności samobójcze, choroby fizyczne, nawet jeśli te duchy są po prostu "zagubione". Ich obecność utrudnia życie. Niektórzy międzynarodowi terapeuci rozwinęli proste, współczujące i bezpiecznie oczyszczające procesy, służące uwolnieniu ich współuczestnika poprzez wykorzystanie elementów NDE. Dlaczego napisałam ten artykuł Jako praktykantka/nauczycielka obu wyżej wymienionych modalności, byłam pod wrażeniem szybkości zmian na lepsze setek swoich klientów, u których wykorzystałam elementy NDE. Oczywiście, stosuję je, ponieważ są to naturalne elementy świadomości. Więc - wszystkie te duchowe doświadczenia są w istocie wielką rzeczywistością? O tym może zdecydować tylko osoba dowiadczona. Jednak na niezbity dowód na istnienie życia po śmierci musimy jeszcze poczekać. Tymczasem, ponieważ doświadczenia przedśmiertne są tak niewiarygodnie potężne, niektórzy z doświadczonych czują, że słowo "zmartwychwstanie" jest bardziej właściwe. Sławni ludzie, którzy opisywali ich NDE, poświęcili całe swoje życie wzbogacaniu ludzkiej świadomości: amerykański lekarz Raymond Moody, którego książka "Życie po życiu" w roku 1975 wprowadziła w temat miliony ludzi; szwajcarski mistrz psychologii doktor Carl Jung; indyjski mędrzec Ramana Maharshi, który nauczał poprzez medytację "Kim jestem?"; amerykański naukowiec dr John Lilly, pionier komunikacji między ludźmi a delfinami; oraz szwajcarski psychiatra dr Elisabeth Kubler-Ross. Polecam następujące publikacje: Dr Kenneth Ring "Heading Towards Omega" Dr Edith Fiore "The Unquiet Dead" Dana Zohar i Dr Ian Marshall "Spiritual Intelligence" Dr Melvin Morse "Closer to the Light" Dr Cherie Sutherland "Transformed by the Light" Autor: Annie O'Grady Tłumaczenie: Ivellios Tytuł oryginału: Life After Death - Is It Real? Near Death Experiences bring New Possibilities by Annie O'Grady Przedruk z czasopisma "Inner Self" sierpień-wrzesień 2005Kopiowanie i umieszczanie naszych treści na łamach innych serwisów jest dozwolone na zasadach opisanych w licencji. Komentarze · Dodaj komentarz (2008-06-29 22:30:04) #407 | 👮 raportpod względem wiary - WIERZE że istnieje to 2gie zycie ale smierc kliniczna wydaje mi sie być czystą biologią. Mózg nie umiera więc jest impuls - może to sen ? .. bardzo bym chciała żeby zycie po zyciu istniało - miesiąc temu zmarł mój ukochany chłopak mam nadzieje że jest mu dobrze tam gdzie jest i ze kiedys sie w tym miejscu spotkamy spotkamy...Odpowiedzlwicus(2008-08-09 01:17:10) #561 | 👮 raportW maju 1999 roku wskutek pekniecia jajowodu (ciaza pozamaciczna) nastapil krwotok do jamy brzusznej, w wyniku ktorego wykrwawilam sie... na "smierc". O tym, ze przez trzy minuty bylam "martwa", swiadczy notatka w karcie wypisowej ze szpitala (cisnienie 60/0) oraz rozmowa z anestezjologiem, ktory poinformowal mnie o powrocie do swiata zywych. Poza tym nie mialam zadnych wizji. Nie kwestionuje przezyc innych osob, tylko czasami zaluje ze niczego nie doswiadczylam...,ale ciesze sie ze 11:06:28) #1448 | 👮 raportmoja kuzynka stracila przytomnosc po wyjsciu z solarium mowi ze znalazla sie na lace i byli kolo niej jacys ludzie bylo jej dodbrzi milo ocknela sie w szpitalu w karcie jest zapis ze na 5minyt jej zycie zamarlo .cos w tym musi bycOdpowiedztyrynia(2008-11-28 16:54:59) #1479 | 👮 raportmy mielismy takie zjawisko ze cos nawiedzalo nasze mieszkanie ale zic nie robilo stalo tak pol metra od drzwi i patrzylo co my robimy gdy katem oka widzielismy ze to znowu jest to znikalo i to pojawialo sie w dzien OdpowiedzCloudi(2009-01-30 20:43:51) #2141 | 👮 raportno mozg napewno daje nam niezlego kopa gdy umieramy moze to jest te ostatnie zadowolenie psychiczne? nie slyszalem jeszcze zeby ktos trafil do piekla. przypadek ?OdpowiedzVilgefortz(2009-02-22 08:11:41) #2389 | 👮 raport"Piekło" to tylko sposów Prawdziwych Gorliwych Chrześcijan na straszenie niewiernych :P Najważniejsze to żyć pełnią życia, aby pod koniec czuło się że zrobiło się wszystko co w swojej mocy aby świat był lepszy...OdpowiedzWhite Cider(2009-03-21 12:30:42) #2652 | 👮 raportTe zjawisko przeżył mój kolega do mineło już około 4 lub 5 lat ma 23 lata i muszę wam powiedziec że nie jest teraz taki jak wcześniej zmienił sie 360 stopni ale w szpitalu na ojomie nie dawali mu szansy przeżycia do tej pory żyje mówił że widział tłum ludzi bramę przez którą przeszedł i wszyscy podobno byli tam szczęśliwi i podszedł do niego Anioł zapytał się co on tu robi nie powinien go tu być tak wczesnie i się obudził po śmierci klinicznej 4 lub 5 minutach nie ściemniam zmienił się i jest teraz mocno chory nie chciał wracać z tego co wiem na Ziemie każdy mu wmawia że to mu się przyśniołoOdpowiedzDmN(2009-03-25 21:48:32) #2672 | 👮 raportTakze dziwi mnie fakt, ze kazdej z osob, ktora miala jakies wizje podczas smierci kliknicznej przytrafila sie rzecz cudowna, oraz ze nikt nie trafil do piekla... byc moze podczas smierci zapadamy w 1 wielki sen, i nasz mozg ma swiadomosc tego ze jestesmy usmierceni, a kazdy czlowiek jak wiadomo, woli byc w niebie, i wiecej mysli o niebie, stad takie, a nie inne wizje smierci... to tylko taka moja teoria, nie jest udowodniona zadnymi badaniami...Odpowiedzlol123(2009-03-31 22:00:22) #2721 | 👮 raportzastanawiam się nad samobójstwem? wiem , że namawianie do tego czynu jest karalne , lecz ponownie biore to pod uwage poważnie . 17:49:28) #2845 | 👮 raport"Takze dziwi mnie fakt, ze kazdej z osob, ktora miala jakies wizje podczas smierci kliknicznej przytrafila sie rzecz cudowna, oraz ze nikt nie trafil do piekla..." Mój wujek, który był kiedyś wielkim egoistą miał wypadek i jak twierdzi szedł w stronę światła, czuł się cudownie, zobaczył swoja zmarła matkę, potem Boga, która powiedział mu niby, ze nie zasługuje, zeby trafił do nieba. Nagle jego dusza zaczęła spadać w ciemność, poczuł wielki smutek, strach, cierpienie. Widział innych cierpiących ludzi i zobaczył złe duchy, które śmiejąc sie szyderczo powoli podchodziły do niego. Wujek zaczął się ponoć modlić i szatany powoli od niego odchodziły. Wujek prosił Boga o to, zeby dał mu szansę wrócić na ziemię, że zmieni swoje życie. Po tych słowach jakaś siła wepchnęła go spowrotem do swojego ciała. Teraz wujek zmienił się o 360 stopni. Nie poznaję go. To teraz anioł a nie człowiek. Zawsze można na nim 18:35:51) #2913 | 👮 raportbyłam w śmierci doświadczyłam przeżyć związanych z jak sen,którego się nie zmieniła mój stosunek do spraw egzystencjalnych i to w sposób traktować ją bardziej niż kiedykolwiek nie tylko jako nieodłączną część życia,ale co stanowiło istotną zmianę odczułam smak WIELKIEJ PRZYGODY do której muszę się Klimaszewski (2009-06-01 19:18:40) #3012 | 👮 raportMusze się postarać a może spotkam moją rodzine w niebie boga i marieOdpowiedzKtoś(2009-06-09 18:07:49) #3151 | 👮 raportŻycie Twojego Wujka mogło się zmienić o 180 stopni... Czyli zawrócił. Jakby się zmieniło o 360 stopni to obróciłby się w kółko i szedł w tą stronę co wcześniej ;)Odpowiedzedyta (2009-08-12 14:09:19) #3616 | 👮 raportja nie znam nikogo takiego ,ale chcialam tylko cos opisac i nie wiem w bloku ,po obu stronach mojego stoja jeszcze dwa bloki w jednym w nich moje przyjaciolki w pierwszym mieszka monika ktorej ojciec zmarl kiedy byla w trzecim miesiacu ciazy,w srodkowym ja moj tata zmarl kiedy bylam w szostym miesiacu ciazy,i trzeci nastepna monika ktorej tata zmarl gdy byla w dziewiatym miesiacu jeszcze ze ja tez mam na drgie imie to nie jest okrutny zbieg okolicznosci? moze to cos wiecej?Odpowiedzgość(2009-08-15 03:03:31) #3697 | 👮 raportmoja mama byla w stania smierci klinicznej tygodnia mowi czesto ze widziala tunel bylo swiatlo a na koncu stala jej matka ktora juz dawno nie zyje !Odpowiedzpoprostuja(2009-08-16 02:10:30) #3656 | 👮 raportW moim przypadku nie była to śmierć kliniczna, ale zwykłe omdlenie, przez tę dosłownie 5 sekund (choć dla mnie trwało to przynajmniej 5 minut) byłem w innym, lepszym świecie, nie pamiętam obrazów, ale wiem że było mi bardzo dobrze, cudownie, słyszałem anielską muzykę...Kiedy już się ocknąłem nadal byłem szczęśliwy przez około 5 godzin, choć nie miałem żadnego powodu być być radosnym. Ten opis pasuje do czegoś innego, ale uwierzcie ze To stało się na lekcji, w Mc(2009-08-16 14:10:46) #3602 | 👮 raportMożliwe że mówicie kolega najadł się kiedyś takich dziwnych kwiatów,a raczej (nasion) z tychkwiatów,nazywały się bieluny,może je różne zwidy,ale czuł się bardzo co wrócił do domu i stracił przytomność,pojechał do szpitala tam leżał na reanimowany,przeżył śmierć kliniczną na 3 minuty jego serce nie biło a on znalazł sie tam gdzie widoczność jest bardzo światło,a raczej jakby droge z mgły która prowadziła do jakiejś postaci...nie widział dokładnie miał zamazany obraz,ale teraz chłopak sie zmienił...Był dobry miły i uczciwy,a teraz jest zły,wredny i nadpobudliwy.....ale ciesze sie że on żyje...OdpowiedzKevin Mc(2009-08-16 14:13:12) #3631 | 👮 raportMożliwe że mówicie kolega najadł się kiedyś takich dziwnych kwiatów,a raczej (nasion) z tychkwiatów,nazywały się bieluny,może je różne zwidy,ale czuł się bardzo co wrócił do domu i stracił przytomność,pojechał do szpitala tam leżał na reanimowany,przeżył śmierć kliniczną na 3 minuty jego serce nie biło a on znalazł sie tam gdzie widoczność jest bardzo światło,a raczej jakby droge z mgły która prowadziła do jakiejś postaci...nie widział dokładnie miał zamazany obraz,ale teraz chłopak sie zmienił...Był dobry miły i uczciwy,a teraz jest zły,wredny i nadpobudliwy.....ale ciesze sie że on żyje...Odpowiedzhudy(2009-10-20 17:28:51) #3949 | 👮 raportNie wiem jak mógł bym tłumaczyć takie zjawisko,skoro dwa miesiące przed śmiercią mój dziadek widział przez parę dni jak przychodzi po jego siostra i brat,przed śmiercią fakt tak jak tu napisane,BYŁ W TAK DOBRYM STANIE ŻE MIAŁ WYJŚĆ ZA PARE DNI,ale umarł po 3 samo dziwne jest jak ludzie przed śmiercią wiedzą kiedy ich żywot się 15:36:03) #4222 | 👮 raportnikt nie pomyslal zeby wziasc ze soba kamere?i nagrac. Odpowiedzmonika(2010-02-08 10:42:49) #4540 | 👮 raportw życie po śmierci mogę uwierzyć ale w boga i jego niebo nie, bo to bajka dla dorosłych i dzieci... niebo to przecież przestrzeń kosmiczna...OdpowiedzMagdzia(2010-02-22 17:32:59) #4596 | 👮 raportKidy byłam młodsza ,miałam jakieś 7 lat ,przeżyłam śmierć kliniczną (a tak przynajmniej mówią rodzice) ,ale nie widziałam żadnego tunelu ,światełka ,mam taka lukę. Moje parametry życiowe spadały z 2 na 1. Czy to faktycznie mogła być śmierć kliniczna? Odpowiedzlukasz(2010-05-13 16:37:56) #4942 | 👮 raportJest nad dwuch ja i muj duch. Jak muwie ze cos mnie boli to tylko cialo to odczuwa. Cywilizacja pchnela nas w inna epoke. Przed chrzescijanizmem w Polsce bylo normalne ze przechodzili do swiatuw duchuw i rozmawiali z nimi. Chrzescijanizm tego zabrania. Nie bede ukrywal ze praktykuje systematycznie spotkania ze swiatem kturego z reguly nie widzimy. Ludzie poprostu zapomnieli. Narzucili nam pewna ksiege i tego mamy sie trzymac. Wcale nie! Przeciez wiele kultur kontaktuje sie ze swoimi przodkami zeby podtrzymac tradycje. Jest to wiedza tak obszerna ze braknie nam jednego zycia. Sam zadaj sobie byl moim przodkiem? Wtedy zrozumiesz siebie w calym tym pedzie 17:05:28) #4999 | 👮 raportMoja siostra przed swoją śmiercią umierała trzy razy ,mówiła ze widziała umarłych ze mogla przenosić się gdzie tylko w moim domu ,widziała co robiłam i to się rodzinę ze gdy następnym razem gdy będzie umierać żeby za nią się nie modlić,bo to nie pozwala jej odejść. Bo cala rodzina za nią się ze tam jest pięknie ze nie ma porównania z życiem na ziemi .Ze śmierci nie trzeba się przed śmiercią widziała zmarłych ale chyba nie zdawała sprawy z tego ze oni nie żyją,mówiła o nich jak o żyjących ,pytała się kiedy znów do niej za trzy dni ma przyjść do nie córka ze obiecała, (która już nie żyła).I za trzy dni zmarła. Myślałam ze ma jakieś przewidzenia .raz tylko powiedziała i sama była zdziwiona ze był u niej maż (mój ojciec on tez nie żył już)i ze czeka na się mnie :czy on czasami nie żyje bo już nie wiem co mi jest :,nie wiedziałam co jej odpowiedzieć .Wiec wiem ze tam jest lepiej i nie boje się śmierci (mam45 lat). Zycie na ziemi to tylko Odpowiedzlucyfer(2010-07-15 10:27:16) #5272 | 👮 raportsa też osoby które miały złe wizje.. wiec nie wszystkim przytrafia sie cos dobrego..OdpowiedzVan_Helsing(2010-08-20 00:02:55) #5460 | 👮 raport"w życie po śmierci mogę uwierzyć ale w boga i jego niebo nie, bo to bajka dla dorosłych i dzieci... niebo to przecież przestrzeń kosmiczna..." Przecież "niebo" to tylko symbol. Nie można polecieć w kosmos i zobaczyć Boga. Tu chodzi o wymiar duchowy, a nie namacalne, fizyczne śmierci 8-latka(2010-09-18 15:13:30) #5658 | 👮 raportDuchy,obcy,i inne straszne rzeczy nie muszą buć złe wnas terz jest duch wiedz dlaczego my się boimy koledzy mówili mi rze jest duch śmierci wnas rze kiedy my jesteśmy starzy i jesteśmy w takim wieku rze duch jest zmęczony wychodzi z nas i umieramy to kiedy umrzemy zalerzy od naszego 16:33:10) #6234 | 👮 raportJest jeszcze reinkarnacja, umierasz aby narodzić sie na nowo. Może jak sie żyło godnie to wcielasz sie w nowym w życiu w gołębia, a jak grzeszyłeś to w kalarucha lub szczura?OdpowiedzBraahek(2011-04-29 12:54:26) #6503 | 📧 email | 👮 raportJuż sama data i godzina dodania artykułu mrozi krew w żyłach..OdpowiedzNundiaSkalna88(2011-06-07 17:39:34) #6625 | 👮 raportWiele ludzi zastaniawia się jak wygląda życie po śmierci. Śmierć wywołuje strach. Przeczytałam jednego e-booka. Napisane było, iż po naszej śmierci Bóg osądza nasze winy i ocenia, czy na świat ześle nas raz jeszcze, by zmazać nasze grzechy. Podobno, jeśli mamy coś jeszcze do przepracowania na ziemi, sami wybieramy sobie ciało i duszę i drogę życia, jaką mamy podążać. Jeśli byłaby to prawada, wówczas jaki sens miało by piekło czy czyściec?! Wówczas nikt nie trfiałby do niego? Podobno im trudniejsze życie wybieramy w Niebie, tym łatwiej będzie się znaleść bliżej oblicza Boga, bo podobno sensem naszego istnienia jest życie w taki sposób, by po koejnym życiu być coraz bliżej Boga. Powyższe teorie odpowiadają nam na pytanie, dlaczego niektórzy mają się ciężko w życiu , a niektórzy urodzili się w tak zwanym "czepku" ?! :) Książkę napisał facet, który bodajże był pastorem i zrobił wywiad z ludźmi, którzy przeszli śmierć kliniczną i opowiadają swoje przerzycia, między innymi teorie dotyczące teg, co jest po śmierci. Dokładnie nazywa się ona : "Wędrówka dusz" i wiele wyjaśnia. Zachęcam do lektury. Ponadto, wypróbujcie to: poznajdate kropka com ukośnik izoxaq kropka html Odpowiedzbezimienny (2011-06-23 19:18:17) #6679 | 📧 email | 👮 raportja osobiście wieże że będzie życie po życiu bo tym co przeczytałem .. Wyrazy współczucia dla osoby która straciła ukochaną osobę ... OdpowiedzPieczen(2011-07-13 09:54:50) #6755 | 👮 raport"nikt nie pomyslal zeby wziasc ze soba kamere?i nagrac." Myśl troche co piszesz przecież do świata zmarych nie można zabrac zadnych zeczy materialnych do nieba/piekła można zabrac tylko dusze OdpowiedzczarnulaABC(2011-08-02 19:00:58) #6824 | 👮 raportWierzę w życie po śmierci. Myślę, że skoro jedno się kończy to drugie zaczyna. Mogą coś powiedzieć ludzie którzy przeżyli śmierć kliniczną, ich świat w momencie był już gdzieś indziej. Coś w tym jest na pewno... Odpowiedzanna75(2011-09-01 17:06:55) #6919 | 📧 email | 👮 raportMialam wypadek autem,tir wjechal w bylam przez kilka minut nie przytomna,czulam jak aniol trzymal mnie w swoich ramionach,gdy wchodzilam w inny piekniejszy,jasniejszy,czystrzy,swietlisty swiat,ale musialam wracac bo synka mialam na tylnim siedzeniu tak mnie prowadzila sila wyzsza,ale ja nie chcialam wracac bo myslam ze synek juz nie zyje tak jak powrocie uslyszalam placz dziecka, byl to najpiekniejszy placz:-) Od tej pory nie boje sie smierci tam jest lepiej niz tu na ziemi,czulam cieplo,cieplo Boga..Nigdy nie bylam wielce wierzaca,ale ten wypadek uswiadomil mi ze jest sila wyzsza,wiem czulam to,bylo to piekne doznanie,zobaczyc inny swiat i teraz inaczej na swiat wiem ze tu jestesmy za kare,nie przejmuje sie tak jak kiedys dobrami materialnymi,zyje spokojniej bo wiem ze tu na ziemi to wszystko jest wielkie "nic" jestesmy tu tylko jak bagaz w przechowalni...Nieda sie opisac tego co widzialam i jak sie czulam wchodzac w inny swiat, zycze wszystkim by to samo przezyli zmienia sie i beda lepsi dla 12:59:26) #7248 | 👮 raportŚMIERĆ...i życie po śmierci. Jakie życie, bo nie cielesne a duchowe. Ja uważam, ze ono jest i co najważniejsze jest nieśmiertelne! Ciało, które posiadamy w życiu ziemskim to tylko opakowanie do naszej duszy, która wędruje przez wieczność..tak uważam, ale zanim nastapi życie po życiu to co powoduje naszą śmierć? OdpowiedzKlaudia.(2012-05-03 15:01:15) #7409 | 📧 email | 👮 raportTakże przezyłam smiesć kliniczną . kilka lat temu obudziłam się w środku nocy, miałam pełną świadomość. Nagle zaczełam lekko unosic sie ku górze na poł metra, a raczej moja dusza. Czułam taką lekkość, cisze, spokój, nigdy nie czułam się tak dobrze. z góry widziałam moje ciało leżace na łozku. po kilku sekundach zaczełam opadać tez z nisamowitą lekkością, wstałam z łożka i jak nigdy nic poszłam do łazienki. Zdarzyło mi się wiele podobnych histori, cześć z nich nieejst taka wspaniała, ponieważ natknęłam się tez na "złe istoty" . Te wydarzenia odmieniły moje zycie. Chcesz dowiedzieć się wiecej, zapraszam na GG 42685032 ; )OdpowiedzAnka32(2012-12-05 15:55:07) #7671 | 📧 email | 👮 raportLukasz , robisz straszne bledy juz to swiatow a nie swiatuw !Odpowiedznemeziz(2012-12-15 01:06:56) #7765 | 👮 raportżycia po śmierci według mnie niema a te wizje są produktem umierającego mózgo i tyleOdpowiedzileo(2013-04-23 00:26:23) #7794 📧 pw | 👮 raportŚmierć to tylko przejscie w inny stan świadomośći! "poza cielesnej"Odpowiedz..eliza... (2014-01-18 17:37:34) #7969 | 📧 email | 👮 raportPrzeczytałam kilka komentarzy i mam coś do dodania... Można wejść w tą sekundę między życiem a śmiercią, różnymi metodami.. dla mnie to było skakanie na skakance do utraty tchu, innym razem straszne cierpienie psychiczne, raz zagrożenie, a raz nagły strach... Nigdy nie wiadomo kiedy i komu się to przydarzy jednak jak się pojawi oczyszcza sumienie, daje kopa, wskazówki w postępowaniu, rozumienie zasad wszechświata... z tych przeżyć wiem że, jest inny wymiar i coś w rodzaju reinkarnacji im gorzej postępujesz tym będziesz miał gorsze miejsce startu w życiu przyszłym... czas który mamy, ma służyć rozwojowi, uczymy się oglądać życie zawsze z innego położenia, to uczy tolerancji i zrozumienia... podoba mi się też to co napisała Skalna88Odpowiedzleosajdak(2014-08-03 00:43:32) #8064 | 📧 email | 👮 raportśmierć to tylko przejście w inny stan świadomości!Odpowiedzeyeoftiger(2014-11-30 12:58:32) #10456 | 👮 raportja w to wierzę i chyba zawsze wierzyłam brakowało mi tylko dowodów, które znalazłam w książce Mapa nieba. Odpowiedzvshiih(2015-05-22 14:29:29) #12227 | 📧 email | 👮 raportTak ludzie żyją z 8 9 10 razy ale pomimo to dbajcie o życie bo kiedyś umrzecie na PO ŻYCIU ISTNIEJE (2015-05-30 15:35:29) #12283 | 👮 raportJA WIEM ŻE PO ŚMIERCI URODZĘ SIĘ JESZCZE RAZ MAM SZANSĘ NA NOWE ŻYCIE OdpowiedzMilosz Burczyk(2015-11-14 6:14:16) #13132 | 📧 email | 👮 raportTen Temat zycie po smierci,jest dla mnie nadal i bedzie fascynujacym zjawiskiem ktore mnie do tej pory interesuje,poniewaz po smierci mego Taty bylem i jestem,nadal smutny z tego ze nie ma go wsrod nas ale gdy dowiedzialem sie ze istnieje zycie po smierci w ktore bardzo wierze to juz nie rozpaczam az tak gdyz mysle ze on jest nadal wsrod nas poniewaz zyje nadal w moich wspomnieniach o raz moich myslach o nim albo?!OdpowiedzAnna(2016-05-25 23:06:36) #14950 | 📧 email | 👮 raportNie rob tego - nie ma pewnosci, jakie sa konsekwencje za cos takiego. Mow sobie codziennie - jeszcze tylko dzisiaj. Ja juz tak zyje 10 lat i bede to ciagnac az do naturalnej smierci. Codziennie obserwuje zycie, robie co chce niczym sie nie przejmuje jedynie systematycznie odrzucam zle, uporczywe mysli...OdpowiedzEwa BW(2017-09-27 20:57:27) #37273 | 📧 email | 👮 raportMyake to Ty? Gdzie Cię można w necie poczytać? OdpowiedzKANALIA 09272(2021-01-22 16:07:22) #40663 | 👮 raportCi co umierają idą do "światła" co prawda Ale co jest tym światłem ? Możliwe, że idą do Chrystusa od któreego bije to właśnie światło Ale wiedzą to tylko Ci, którzy przeszli przez śmierć i nie powrócili do świata żywych Ale oni są w niebiosach Oni nam już nie powiedzą Pozostaje się tylko domyślać, że tak powiem : do śmierci usranej ;DOdpowiedz Zanim napiszesz komentarz, zapoznaj się z zasadami publikowania komentarzy. Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.
Jak twierdzi, są one niesłusznie traktowane przez polskie środowisko akademickie po macoszemu. Po latach analiz doszła ona do wniosku, że po śmierci ciała zmieniamy „miejsce pobytu” (być może na wymiar równoległy), a nasza świadomość, nazywana przez niektórych duszą lub duchem, jest wieczna. Rozmawiał Piotr Cielebiaś.
Najnowszekomentarze dnia 2018-11-03 21:45:39 napisał(a): RENATA-tez pamiętam to jak miałam przyjść na ten świat. Wiem że nie chciałam przyjść na ten świat-BO WIDZIAŁAM JAK CIĘZKIE BĘDZIE TO PRZYSZŁE ŻYCIE-A TU GDZIE JESTEM -GDZIE BYŁAM WIEM ZE BYŁO MI DOBRZE JAK W RAMIONACH UKOCHANEJ OSOBY..WIDZIAŁM SWOJEGO PRZYSZŁEGO OJCA WŚCIEKŁEGO I NIEZADOWOLONEGO ŻE JEGO PIERWSZYM DZIECKIEM BĘDZIE DZIEWUSZYSKO-JAK TO MNIE PUŻNIEJ PO MOJCH NARODZINACH NAZYWAŁ ON I JEGO MAM WRAŻENIE ŻE TAK NAPRAWDĘ TO NIE POKOCHAŁ MNIE NAWET DO BARDZO BYM TEG...(więcej)szymikon dnia 2018-06-29 20:41:05 napisał(a): Każdy ma tylko jedno życie. Reinkarnacja to wymysł słabych, niedojrzałych ludzi, którzy nie mogą się pogodzić z nieuchronnym końcem swojego istnienia i dobudowują sobie teorie żeby podnieść się mentalnie, pocieszyć ułudą przedłużenia swojego życia w formie następnego życia. Wiedząc że życie każdej osoby zostanie przerwane przez śmierć, zwolennicy teorii reinkarnacji rozpaczliwie szukają czegoś, co pozwala im mieć nadzieję, że za kilkadziesiąt lat zaczną kolejne życie, a potem znowu kolejne... Mi...(więcej)Jakub 0501 dnia 2017-07-11 19:35:12 napisał(a): Byłem w śpiączce 3 tygodnie, doświadczyłem życia poza ziemią, będąc po drugiej stronie dostałem jednocześnie bardzo mocny zastrzyk siły do walki o zdrowie, moc psychiczną i nie zmieniłem się w ogóle wręcz stałem się jeszcze bardziej pewny siebie i dostrzegający więcej otaczających nas rzeczy(więcej)Renata S. dnia 2016-11-05 16:14:41 napisał(a): Witam od dawna szukam osób, które mają wspomnienia podobne do moich. Nie będę oceniać czy to fikcja, fantazja dla mnie moje wspomnienia są autentyczne, żywe. Zawsze pamiętałam o tej pamięci sprzed moich narodzin, mówiłam rodzicom, znajomym, synom. Niestety nikt nie brał moich opowiadań poważnie tłumacząc, że to moja wyobraźnia lub sen. Natomiast rodzice zawsze byli pod wrażeniem mojej pamięci z wczesnego niemowlęctwa i dzieciństwa. Raz w życiu poznałam osobę, która także miała wspomnienia sprz...(więcej)Aneta dnia 2016-08-21 12:34:35 napisał(a): Jestem przekonana że reinkarnacja jest realna poprzednie życie....(więcej)Donka dnia 2016-08-19 22:16:31 napisał(a): Byłam w szpitalu na intensywnej terapi .Mam Problemy ze serca robili serce staneło ,byłam swiadoma co sie dzieje .Czułam udchłan,duzą ulge potworne TO kilka lub kilkanascie ze zycie ze mnie uchodzi wbijajac mnie w materac (więcej)DONKA dnia 2016-08-19 21:56:16 napisał(a): Po smierci mojego ojca sniło mi sie ze go widze ,stojacego z innymi ludzmi sami to było tak jakby pustynia ,sam piach i tysiace mężczyzn na cos moze na kogos?.A moze to był czyściec???(więcej)mgiełka dnia 2016-07-02 04:20:41 napisał(a): Jak byłam dzieckiem spotkałam moją prababcię na podwórku. Ucieszyłam się, myślałam, ze wejdzie do domu ale powiedziała mi, że tylko przechodziła i wpadła na chwilę żeby mi coś powiedzieć. Nie wzięła mnie na ręce jak zawsze. Zachowała dystans. Powiedziała mi coś o moim tacie, ale w wieku 2 lat nie zrozumiałam co. Odwróciłam się na chwilę i już jej nie było. Weszłam do domu powiedzieć o tym rodzicom. Dziwnie zareagowali. Okazało się, że babcia była w terminalnym stadium raka jak się wyprowadzaliśm...(więcej)Mariusz89 dnia 2016-05-04 22:32:04 napisał(a): Wszyskim, któzy poszukują naukowego potwierdzenia reainkarnacji polecam książkę Dr Jima Tuckera z Uniwersytetu Wirdżinia " Życie sprzed życia ". Doktor opisał w niej zebrane przez jego zespół przypadki świadczące o reinkarnacji. Ekipa naukowców zbadał tysiące przypadków małych dzieci, które posiadały wspomnienia z porzednego życia. Dzieci opisywały miejsca, ludzi, zdarzenia, osobiste przedmioty, dawnych krewnych itp, których zanali z porzedniego życia. Naukowcy konfrontowali to co dzieci mówiły ...(więcej)Maria dnia 2016-04-11 19:30:23 napisał(a): Materialiści świadomość jest funkcją mózgu. mózg umiera - nie ma świadomości. A jeśli jest odwrotnie i mózg jest tylko narzędziem, komputerem ,którym posługuje sie świadomość, puki ten mózg żyje. Swiat naukowy jest dzisiaj podzielony w spojrzeniu na tę kwestie. Jesli ta nowa hipoteza byłaby prawdziwa,i udałoby sie ją udowodnić, tj. istnienie świadomości poza ciałem, to Zycie po życiu- można by przyjąc za pewnik. (więcej)Jerzy dnia 2016-03-07 21:15:05 napisał(a): Mam... wiele do powiedzenia, bo wiele widziałem...Nie piszę tego na zasadzie sensacji, tylko po prostu, bez emocji - po śmierci przyszedł do mnie tata,później mama i... duchy istnieją ! I to niezależnie od tzw. "wiary" bądź "niewiary" w nie. Tylko tyle i aż tyle! Jednak i tak wiem, że takowe dyskusje nigdy nie ustaną. Sory...nawet ci co wiedzą, że Wałęsa to Bolek...to i tak w to nie wierzą. Paranoja. (więcej)Luton dnia 2016-03-06 10:40:22 napisał(a): Nieznany z imienia poeta starożytny napisał: Umarłem jako kamień, narodziłem się jako roślina. Umarłem jako roślina, narodziłem się jako zwierzę. Umarłem jako zwierzę, narodziłem się jako człowiek. Czegóż mam się obawiać śmierci, skoro czyni mnie doskonalszą ? Przyroda na masową skalę korzysta z reinkarnacji: Jajeczko-larwa-motyl-jajeczko-larwa-motyl...... W przypadku ludzi: jajeczko-embrion-noworodek-dziecko-młodzieniec-człowiek dojrzały-starzec. Życie to nieustanne umieranie.(więcej)Etre dnia 2016-02-23 01:03:05 napisał(a): Nie twierdzę, że życie po śmierci nie istnieje bo sam wierzę ale te Wasze niektóre przypadki, gdy czujecie kogoś przy Was, że ktoś Was dusi, lub jakiś strach a Wy nie możecie się ruszyć i nic powiedzieć to jest stan zwany PARALIŻEM PRZYSENNYM. Poczytajcie o tym a wtedy wszystko stanie się jasne, znaczy ta część wizji. Ja to mam przynajmniej kilkanaście razy w rok i nauczyłem się ten stan kontrolować. Pozdrawiam!!! PS. Jak byłem dzieckiem nikomu o tym nie mówiłem, i bałem się, że jestem opętany c...(więcej)anna62 @ dnia 2016-01-06 02:53:46 napisał(a): Nie boję się już tak zwanej śmierci,wróci-łam,ale samo przejście ku Swietlistej Mi-łości było niezapomnianym odczuciem,nie było bólu mimo schorzeń,pragnęłam pozostać Mam być czujna na wszystkich i wszystko. Uważna na innych,czerpać wiedzę zewsząd,by pomagać i mówić,gdy pytają,zwolnić,gdy zatrzymają,chociaż mam coraz więcej chorób,nie ja jestem najważniejsza,mam być dobrym człowiekiem ,współodczuwać, szanować innych,rozumieć,co niezrozumia-łe,widzieć,co niewidzialne...Moi Antenaci,którzy kochali...(więcej)anna62 dnia 2016-01-06 02:14:55 napisał(a): To są jednak sprawy bardzo trudne do opisania,a ja właśnie wróciłam,aby opowiadać o nich,nawet gdybym miała narazić się na śmieszność...Podobnie i o przepięknej Duszy psa Pikusia prawie na moich oczach popłynęła do Boga,gdy jej właściciel odszedł od nas na zawsze po ciężkiej chorobie,uprzednio obiecałam mu,że nie poddam go eutanazji,gdy co prawda niemo,ale pytał mnie"nie uśpisz mnie,prawda,nie uśpisz?"wynosząc go z na spacer,gdy sąsiadka wrzesz-czała na ten widok"uśpić...(więcej)anna62 @ dnia 2016-01-06 01:51:09 napisał(a): Ten Który mnie kochał,a już Po Tamtej Stronie i czekał na mnie u wylotu tunelu w Jasności,we snach uspokajał mnie,wyciszał,pomagał wyjść z depresji i traumy,którą było dla mnie Jego odejście,a wcześniej obrazował/we snach/swój grób,bo wiadomość doszła do mnie po pogrzebie tydzień,nie ma przypadków,to nie przypadek,mogłam nie przeżyć pogrzebu,kto wie...ja,nieśmiała,z łamiącym się głosem zwykle,miałam zagadnięta do zupełnie mi obcych ludzi mówić,wyjaśniać często nieziemskie rzeczy,mało zrozumiałe...(więcej)anna62 @ dnia 2016-01-06 01:24:13 napisał(a): Szłam tunelem ku Dobrotliwej Jasności,bardzo chciałam szybko tam już być i zostać z moimi,którzy odeszli,a czekał na mnie Ten,który mnie kochał,tam była już sama Miłość,nie tylko błoga muzyka i upajający zapach i Wybaczające Swiatło i Ten,który kochał,z całych sił wędrowałam,biegłam,płynęłam,ale niestety,niestety musiałam wrócić...aby mówić o wszystkim do wszystkich,którzy tu na Ziemi poproszą mnie o cokolwiek,zatrzymają mnie na chwilę,mam być uważna,mimo cierpienia być cierpli-wa,mimo przeciwno...(więcej)anna62 @ dnia 2016-01-06 00:54:18 napisał(a): Bożym Narodzeniem z domu przez człowieka mieniącego się przyjacielem o inteligentnych oczkach jak mój 20letni Pikuś,który początkowo nie patrzył nam w oczy,pokornie z łebkiem w dół,jakby niedowierzając,że znów po kwarantannie ma swego pana i tak już dwa lata...malutki york niesie nam radość,a nocą wpycha się pod kołdrę,jest tak mądry,że prawie odpowiada nam cichutko,a kostkę zakopuje pod poduszką córki na wersalce,jedzenia chyba szukał byle gdzie,a jadł naraz początkowo (więcej)anna62 @ dnia 2016-01-06 00:37:00 napisał(a): Mój 20letni Pikuś śnił mi się,pokazał swój nowy dom na Wiecznie Zielonej Lące,swoje kilkoro szczeniąt,które karmiła sunia,kazał wybrać jedno dla siebie,bo jestem dobrym człowiekiem,odmówiłam,już nie chciałam przechodzić tego samego,co mi łamało serce,że byłam bezsilna wobec jego chorób,ale...Pikuś zrobił mi psikusa,córka ze schroniska przywiozła następnego traumatycznego psiaka z powyrywanymi ząbkami i wyrzuconego przed (więcej)anna62 dnia 2016-01-06 00:26:27 napisał(a): Pisałam wczoraj o psiej Duszy mojego Pikusia kundelka prawie 20-letniego,którego przepiękna Dusza po jego śmierci uniosła się ku Bogu,dziękując mi tym samym za dotrzymanie słowa,że go nie zutylizuję w ciężkiej chorobie,którą przechodził(spotkamy się na Zielonej Lące,gdy przyjdzie mój czas,nie bój się,będę na pewno z Tobą,czekaj na mnie)zapaliłam gromnicę,modliłam się,poiłam wodą za strzykawki i trzymałam dłoń na jego mądrej główce,długo płakałyśmy z córkami,mężem (więcej) dnia 2018-11-03 21:45:39 napisał(a): RENATA-tez pamiętam to jak miałam przyjść na ten świat. Wiem że nie chciałam przyjść na ten świat-BO WIDZIAŁAM JAK CIĘZKIE BĘDZIE TO PRZYSZŁE ŻYCIE-A TU GDZIE JESTEM -GDZIE BYŁAM WIEM ZE BYŁO MI DOBRZE JAK W RAMIONACH UKOCHANEJ OSOBY..WIDZIAŁM SWOJEGO PRZYSZŁEGO OJCA WŚCIEKŁEGO I NIEZADOWOLONEGO ŻE JEGO PIERWSZYM DZIECKIEM BĘDZIE DZIEWUSZYSKO-JAK TO MNIE PUŻNIEJ PO MOJCH NARODZINACH NAZYWAŁ ON I JEGO MAM WRAŻENIE ŻE TAK NAPRAWDĘ TO NIE POKOCHAŁ MNIE NAWET DO BARDZO BYM TEG...(więcej)szymikon dnia 2018-06-29 20:41:05 napisał(a): Każdy ma tylko jedno życie. Reinkarnacja to wymysł słabych, niedojrzałych ludzi, którzy nie mogą się pogodzić z nieuchronnym końcem swojego istnienia i dobudowują sobie teorie żeby podnieść się mentalnie, pocieszyć ułudą przedłużenia swojego życia w formie następnego życia. Wiedząc że życie każdej osoby zostanie przerwane przez śmierć, zwolennicy teorii reinkarnacji rozpaczliwie szukają czegoś, co pozwala im mieć nadzieję, że za kilkadziesiąt lat zaczną kolejne życie, a potem znowu kolejne... Mi...(więcej)Renata S. dnia 2016-11-05 16:14:41 napisał(a): Witam od dawna szukam osób, które mają wspomnienia podobne do moich. Nie będę oceniać czy to fikcja, fantazja dla mnie moje wspomnienia są autentyczne, żywe. Zawsze pamiętałam o tej pamięci sprzed moich narodzin, mówiłam rodzicom, znajomym, synom. Niestety nikt nie brał moich opowiadań poważnie tłumacząc, że to moja wyobraźnia lub sen. Natomiast rodzice zawsze byli pod wrażeniem mojej pamięci z wczesnego niemowlęctwa i dzieciństwa. Raz w życiu poznałam osobę, która także miała wspomnienia sprz...(więcej)mgiełka dnia 2016-07-02 04:20:41 napisał(a): Jak byłam dzieckiem spotkałam moją prababcię na podwórku. Ucieszyłam się, myślałam, ze wejdzie do domu ale powiedziała mi, że tylko przechodziła i wpadła na chwilę żeby mi coś powiedzieć. Nie wzięła mnie na ręce jak zawsze. Zachowała dystans. Powiedziała mi coś o moim tacie, ale w wieku 2 lat nie zrozumiałam co. Odwróciłam się na chwilę i już jej nie było. Weszłam do domu powiedzieć o tym rodzicom. Dziwnie zareagowali. Okazało się, że babcia była w terminalnym stadium raka jak się wyprowadzaliśm...(więcej)Mariusz89 dnia 2016-05-04 22:32:04 napisał(a): Wszyskim, któzy poszukują naukowego potwierdzenia reainkarnacji polecam książkę Dr Jima Tuckera z Uniwersytetu Wirdżinia " Życie sprzed życia ". Doktor opisał w niej zebrane przez jego zespół przypadki świadczące o reinkarnacji. Ekipa naukowców zbadał tysiące przypadków małych dzieci, które posiadały wspomnienia z porzednego życia. Dzieci opisywały miejsca, ludzi, zdarzenia, osobiste przedmioty, dawnych krewnych itp, których zanali z porzedniego życia. Naukowcy konfrontowali to co dzieci mówiły ...(więcej)Etre dnia 2016-02-23 01:03:05 napisał(a): Nie twierdzę, że życie po śmierci nie istnieje bo sam wierzę ale te Wasze niektóre przypadki, gdy czujecie kogoś przy Was, że ktoś Was dusi, lub jakiś strach a Wy nie możecie się ruszyć i nic powiedzieć to jest stan zwany PARALIŻEM PRZYSENNYM. Poczytajcie o tym a wtedy wszystko stanie się jasne, znaczy ta część wizji. Ja to mam przynajmniej kilkanaście razy w rok i nauczyłem się ten stan kontrolować. Pozdrawiam!!! PS. Jak byłem dzieckiem nikomu o tym nie mówiłem, i bałem się, że jestem opętany c...(więcej)anna62 @ dnia 2016-01-06 02:53:46 napisał(a): Nie boję się już tak zwanej śmierci,wróci-łam,ale samo przejście ku Swietlistej Mi-łości było niezapomnianym odczuciem,nie było bólu mimo schorzeń,pragnęłam pozostać Mam być czujna na wszystkich i wszystko. Uważna na innych,czerpać wiedzę zewsząd,by pomagać i mówić,gdy pytają,zwolnić,gdy zatrzymają,chociaż mam coraz więcej chorób,nie ja jestem najważniejsza,mam być dobrym człowiekiem ,współodczuwać, szanować innych,rozumieć,co niezrozumia-łe,widzieć,co niewidzialne...Moi Antenaci,którzy kochali...(więcej)anna62 dnia 2016-01-06 02:14:55 napisał(a): To są jednak sprawy bardzo trudne do opisania,a ja właśnie wróciłam,aby opowiadać o nich,nawet gdybym miała narazić się na śmieszność...Podobnie i o przepięknej Duszy psa Pikusia prawie na moich oczach popłynęła do Boga,gdy jej właściciel odszedł od nas na zawsze po ciężkiej chorobie,uprzednio obiecałam mu,że nie poddam go eutanazji,gdy co prawda niemo,ale pytał mnie"nie uśpisz mnie,prawda,nie uśpisz?"wynosząc go z na spacer,gdy sąsiadka wrzesz-czała na ten widok"uśpić...(więcej)anna62 @ dnia 2016-01-06 01:51:09 napisał(a): Ten Który mnie kochał,a już Po Tamtej Stronie i czekał na mnie u wylotu tunelu w Jasności,we snach uspokajał mnie,wyciszał,pomagał wyjść z depresji i traumy,którą było dla mnie Jego odejście,a wcześniej obrazował/we snach/swój grób,bo wiadomość doszła do mnie po pogrzebie tydzień,nie ma przypadków,to nie przypadek,mogłam nie przeżyć pogrzebu,kto wie...ja,nieśmiała,z łamiącym się głosem zwykle,miałam zagadnięta do zupełnie mi obcych ludzi mówić,wyjaśniać często nieziemskie rzeczy,mało zrozumiałe...(więcej)anna62 @ dnia 2016-01-06 01:24:13 napisał(a): Szłam tunelem ku Dobrotliwej Jasności,bardzo chciałam szybko tam już być i zostać z moimi,którzy odeszli,a czekał na mnie Ten,który mnie kochał,tam była już sama Miłość,nie tylko błoga muzyka i upajający zapach i Wybaczające Swiatło i Ten,który kochał,z całych sił wędrowałam,biegłam,płynęłam,ale niestety,niestety musiałam wrócić...aby mówić o wszystkim do wszystkich,którzy tu na Ziemi poproszą mnie o cokolwiek,zatrzymają mnie na chwilę,mam być uważna,mimo cierpienia być cierpli-wa,mimo przeciwno...(więcej)anna 62 dnia 2016-01-05 22:25:30 napisał(a): Widziałam Duszę mojego prawie 20 letniego pieska,gdy umarł na moich rękach,a obiecałam Mu,że nie poddam Go eutanazji,a miał chory kręgosłup,serduszko i ataki padaczki,ale bardzo chciał być z moimi córkami do naturalnego końca,ulatywała ku Bogu-jestem tego pewna,opowiadałam to osobom,które miały/mają psy ,prosząc,aby nie usypiały swoich przyjaciół,gdy w chorobie będą zanieczyszczać podłogę,naprawdę - sąsiadka prosiła ,by nie mówić mi,że ona jednak uśpiła swego...Widok przepięknej Duszy był najwsp...(więcej)Bożena dnia 2015-07-25 20:18:35 napisał(a): Wywiad jest bardzo o sprawach istotnych a może najważnieszych dla człowieka. Walczymy o byt, pieniądze, zamartawiamy się o rzeczy, które przemijają i z biegiem czasu tracą na wartości. Stawiamy sobie cele, dążymy do nich aby wypełnić czymś życie, aby nadać mu sens. I co? Poraz kolejny zadajemy sobie pytanie poco to wszytko? czy warto było? To jest właśnie nasza świadomość. I ona określa nasze człowieczeństwo. Bez świadomości istnienia, sumienia i życia wenętrznego nie bylibyśmy tym...(więcej)ola dnia 2015-04-27 22:48:23 napisał(a): Kiedy miałam 5 lat zmarła moja raka, długo chorowała, byłaświadoma zbliżającej się nocy kiedy to się stało mój ojciec był na delegacji, przyśniła mu się, we śnie kazała mu wstać i wracać do domu,wtedy zadzwonił telefon, który go obudził, przez sluchawke poinformowano go ,że nie żyje. Jako dziecko, a nawet teraz będąc dorosłą osobą czasami mi się zdaża odczuwać jej obecność. Po jej śmierci podobno często mówiłam, że ją widze choć tego nie pamiętam. Kiedyś poszliśmy spać- ta ...(więcej)Bartiano dnia 2015-04-26 03:37:53 napisał(a): Wierzę w życie po śmierci, reinkarnacje i wszystko to, o czym pisze Michael Newton w swoich książkach. A ostatnio miałem okazję doświadczyć na własnej skórze regresji LBL. Byłem u niejakiego Hipnotyzera Arkenasa w Instytucie Eksploracji Duszy i Umysłu w Poznaniu. Możecie go znaleźć w google - ma stronkę: Naprawdę bardzo fajna, ciekawa, inspirująca, profesjonalnie przeprowadzona regresja LBL i do moich poprzednich wcieleń, po której już rozwiały się wszelkie moje wątpliwości ...(więcej)nowa dnia 2014-11-25 12:55:45 napisał(a): Właśnie jestem po pogrzebie swojej ciotki, z którą byłam bardzo związana. Ona od trzech lat chorowała na nieuleczalnego raka, byłam wtedy przy niej. Byłam też w chwili śmierci. Po jej śmierci stało się ze mną coś dziwnego - mimo ogromnego zmęczenia organizowałam wszystkie sprawy pogrzebowe i decydowałam o wszystkich sprawach, chociaż teoretycznie byli inni którzy powinni to robić. Coś pchało mnie do bycia przy zwłokach, a później przy trumnie. Coś kazało mi zachowywać się w sposób, który nie był...(więcej)Życie po śmierci istnieje dnia 2014-09-04 01:25:28 napisał(a): Doświadczyłam śmierci klinicznej w zeszłym roku. Nie przywitało mnie światełko w tunelu, tylko od razu unosiłam się stronę mgławic bądź kolorowych chmur. Na jednej z nich był czarny kot i czekał na mnie. Na moment jakbym zapomniała kim jestem, dopiero po chwili wróciła mi pamięć: co się stało, że umieram itd. Czułam też jednocześnie tak jakby dwie części mnie: jedna duchowa, nie czująca bólu i druga ja, cierpiąca z bólu gdzieś wśród żywych. Jednak wróciłam do ciała, ponieważ nie chciałam umrzeć...(więcej)Krzysiek 31 dnia 2014-08-07 07:14:59 napisał(a): Ja tam wierzę w to że jest coś, tzn. Jakiś tzw. Tamten świat. 19 lat temu moja matka popełniła samobójstwo w bardzo tragiczny sposób. W dniu jej śmierci zobaczyłem na naszym podwórku przeraźliwie beczącego małego czarnego kota. Strasznie miałczał tak przeraźliwie. Chciałem złapać go jednak był tak szybki że nie udało mi się to. Później zniknoł, kilka dni później zrozumiałem że była to moja matka... Również później miewałem różne takie przygody które potwierdzają istnienie życia pozagrobowego. Cz...(więcej)Ola dnia 2014-04-16 01:08:56 napisał(a): Pamiętam gdy patrzylam z gory na Ziemię w towarzystwie innych i zostalam wytypowana na ta ktora ma przyjsc na tego nie chciałam poniewa tam gdzie bylam bylo tak cudownie..tak jak inni nie widzialam wczesniej swoich rodziców gdy przyszlam na swiat bylam przerazona i chcialam wrocic tam skad przyszlam (w wieku2 konwulsi prawie umarlam)niestety sila wyzsza Bog kazal mi wrócić przez ten fakt codziennie zastanawiam sie kim tak na prawde jestem..cala rodzina zauwaza moja "inn...(więcej)evendi dnia 2013-05-20 12:28:11 napisał(a): Dla wszystkich myślących w kategoriach zero-jedynkowych mam jedną przeczytać ciekawa książkę ,,5 lat kacetu'Grzesiuka lub ,,Wspomnienia Rudolfa Hoesa' komendanta w Oświęcimiu. Konkluzja jest głodzie i pejczu wszystkie górnolotne rozważania na temat życia i śmierci, nie są warte zgniłego ziemniaka.( podobne do mojego spostrzeżenia, zawarł Jacob Bronowski na ostatniej karcie swojej książki ,,Potęga wyobraźni' Mam na myśli to, że historia toczy się t...(więcej)stena dnia 2013-05-03 13:16:58 napisał(a): Do Zbyszek - Niepotrzebnie robisz zamieszanie z twoimi domysłami, które w końcowej twojej myśli stawiasz jako pewnik cyt. "Myślę, że tego typu relacje zostały opisane w innych EWANGELIACH, lecz z uwagi na to, że do dziś zachowały się ONE w bardzo niekompletnym stanie i może jeszcze są za bardzo niezrozumiałe, zakwalifikowano je do Ksiąg Piszesz, że MOŻE są jeszcze niezrozumiałe - nie potrzebnie "nastawiasz" czytelnika wrogo do pewnej grupy ludzi, co nie jest zgodne z prawdziwą n...(więcej)Obserwator dnia 2013-04-11 22:53:12 napisał(a): Widać szukał tylko ludzi "sławnych". Ja nigdy nie byłam nikim ważnym w poprzednich wcieleniach wg mojego wglądu. Większość to byli biedni i nieszczęśliwi ludzie. Postać najwyżej stojąca w hierarchii społecznej to pani ze średniowiecznego zamku nad klifem, która wpadła w obłęd po śmierci swoich dzieci. Inne to: rybak z delty Nilu skazany na dożywocie w kamieniołomie faraona za niepopełnioną zbrodnię; bezdomny chłopiec wywieziony w czasie wojny prawdopodobnie do obozu koncentracyjnego...(więcej)Cezary dnia 2013-02-05 18:41:45 napisał(a): 21 gram duszy ulatuje z ciała do etosu bo jest to energia życiowa zwana Praną, bardzo często jest obserwowana ze stacji kosmicznej jak wylatuje ku górze jako jasne światło lecz czasem pozostaje w śród nas jako dusza "DUCH" ponieważ śmierć kliniczna i te słynne 3 dni do pochówku to czas na powrót duszy "substancji-prany" do ciała somatycznego. Wiedząc o wyjściach duszy (OBE) poza ciało nawet w czasie snu, możemy stwierdzić, że z pewnością są podróże ciał astralnych utrwalonych na filmach i zdjęci...(więcej)Doktor Piotr dnia 2012-11-08 19:37:03 napisał(a): Do prof. Oktawiana. Z całym szacunkiem na wstępie. Zmartwychwstanie Jezusa to fakt historyczny, troszkę trzeba poczytać żródeł poza religijnych. Bo wiadomo religijne z góry zakładają ale dla przykładu: edykt cesarski Nerona, Testimonium Flawianum Józefa Flawiusza, Pisma Seneki, Sprawozdanie Piłata i Żołnierzy trzymających wartę przy grobie Jezusa, sprawozdanie Kajfasza, edykt senatu Rzymskiego z 36 roku itd itd. A jeśli chodzi o "zdawalność" Jezusa a propos cudów to nie licz na to, że to wszystk...(więcej)luxdefensor dnia 2012-10-11 20:38:33 napisał(a): A ja jestem pewny, że człowiek ma naturę duchowo-cielesną i duchowość może istnieć poza ciałem. Doznałem w życiu wielu zdarzeń, które mogę nazwać intuicyjnym kontaktem z Bogiem. Bóg jest naszym Ojcem, stworzył nasze duchowości i przyoblekł w ciała materialne podlegające prawom fizyki (pochodnie także chemii i biologii). Po śmierci "zrzucamy" cielesność, ale duchowo istniejemy dalej jeśli miłujemy Boga i pragniemy Mu służyć na wieki. To właśnie to drugie życie. Przeżywałem w swoich kryzysowych mo...(więcej)fizyk dnia 2012-09-29 03:21:05 napisał(a): Piszesz, że dużo wiesz o mechanice kwantowej i z jej poziomu analizujesz doświadczenia. O ile rozumiesz falowe równanie Schrodingera i zasadę Haisenberga to powinieneś wiedzieć, iż na poziomie molekularnym pojęcie lokalizacji traci sens. Dopiero fakt pomiaru(obserwacji) lokalizuje i z dokładnością dopuszczalną przez zasadę nieoznaczoności określa położenie w przestrzeni stanów. Jak ma się to do tego co omawiasz? Teoria wieloświatów jak wiesz zakłada, że ponieważ w mech. kwant. każde zdarzenie mo...(więcej)alle dnia 2012-05-28 13:27:19 napisał(a): No coz kiedys niektoeym potworom tez sie wydawalo normalne ze sie eksperymentuje na ludziach medycznie w obozach, ze mozna ich masowo zabijac bo to tylko podgatunki ludzi a nie ludzie. Podobnie robia teraz ze zwierzetami bo to tylko zwierzeta, ktore w dodatku nawet duszy nie maja...a jednak teraz potepiamy tych hitlerowskich zbrodniarzy. Wierze ze i zbrodniarzy ktorzy znecaja sie nad zwierzetami za jakis czas rowniez ludzkosc potepi. A dusze maja, uczucia rowniez a do tego bardzo wiele milosci d...(więcej)Pablo dnia 2012-05-05 10:06:06 napisał(a): A filipie skąd to wiesz ?? Boga widzimy bardzo cząstkowo nie mamy poznania pełni Jego Jestestwa. Gdy miało się np: mądrego psa całym swym życiem udowadniał że potrafił służyć, pocieszyć, pomóc itd a często w chwili śmierci pragnął skonać w rękach właściciela idąc do niego bo to było jego niebo. O Bogu wiemy mało i nawet nasz kochany Kościół poprzez wieki ciągle ustanawia nowe dogmaty zmienia się, przyznaje do błedów, koryguje kurs, doświadcza jako wspólnota. Jako osoba świecka, która miała styc...(więcej)Józef dnia 2012-03-29 21:48:59 napisał(a): Nikt nie powinien narzucać swojego punktu widzenia na sprawę życia po życiu,Każdy tego jeden wniosek z badań jest istotny-to miłość wzajemna,a to pokrywa się doskonale z tym co JEZUS jak się okazuje z relacji osób które przeżyły śmierć kliniczną jesteśmy z tego mnie osobiście bardzo mocno przemówiła relacja osoby niewidzącej od urodzenia która w takim momencia pierwszy raz zobaczyła światło i kolory,coś czego nigdy nie doświadczyła w ...(więcej)Józef dnia 2012-03-29 20:55:50 napisał(a): Ja na podstawie obserwacji z własnego życia mogę tylko stwierdzić,że istnieje szczególny bardzo subtelny rodzaj opieki nad każdym człowiekiem,którego doświadczamy w sposób prawie czego on zależy tego nie wiem,być może los każdego z nas jest z góry zaprogramowany i stąd się biorą cudowne wyjścia z sytuacji przykład podaję epizod z życia mojej 1943 roku ja się urodziłem i miałem wtedy 3 to się naszego domu wpada sąsiadk...(więcej)Dawid. dnia 2012-01-10 01:44:13 napisał(a): Moim zdaniem agonia jest agonia, i końcem wszystkiego co wiąże się z tym słowem. Czy kiedyś ktoś stracił przytomność po przez nie dotlenienie???Ja tak... Mi się wydaje że to jest ten stan... Wtedy nie ma nic pustka "koniec" Nie Myślimy!!! Puki żyjemy jest myśl... Gdy nie żyjemy nie ma myślimy.... (homo sapiens) człowiek, myślący rozumny, dlaczego taka nazwa...? Gdy nie ma myśli to nie ma nas... jak nie ma nas, nie ma myśli idei...Czyli prosta odpowiedz, po długim namyśle wychodzi że gdy umier...(więcej)surik dnia 2012-01-07 10:22:10 napisał(a): Osobiście jestem przekonany, iż świadomość zwierzęca (instynktowna) podlega przemianom w kierunku ludzkiej (emocjonalno-umysłowej), by w końcu narodzić się jako indywidualna osobowość. Tym, co decyduje o wzroście świadomości życia w ogóle, jest według mnie zjawisko cierpienia, które stymuluje procesy psychiczne i motywuje do wewnętrznej przemiany. Drugim zasadniczym czynnikiem wpływającym na rozwój świadomości świata biologiczno-zoologicznego, jest fakt, iż wszystkie organizmy podlegają prawu ł...(więcej)stefka dnia 2011-12-07 01:35:32 napisał(a): Tak jak już pisałam wcześniej osobiście nie spotkałam ducha ,ale rozmawiam w śnie z moją mamą .która zmarła siedem lat temu ,odwiedza mnie co roku i wypytuje o moje do tematu właśnie moja mama mówiła nam zawsze że po umierającą osobe przychodzi śmierć lub osoby zmarłe,historia ,którą opowiadała nam zawsze nasza mama była dla mnie małej dziewczynki ciekawa i interesująca chodziło o to że jako dziecko zapytałam mame po co umieramy i dlaczego wszystko wokoło jako dorosł...(więcej)stefka dnia 2011-12-07 00:28:59 napisał(a): Fajnie że ktoś pisze o tej tematyce bardzo mnie to intreresuje sama nie przeżyłam spotkania z zmarłą osobą ale mam dziwne historie winikające z przekonania że jest życie po dają nam znaki moja mama; po śmierci moja siostra słyszała kroki dochodzące z pokoju mamy dlaczego wiem że to nasza mama?Tylko Ona chodziła w taki sposób,po chorobie była bardzo osłabiona więc przysłowiowo chodząc "szurała"pantoflami to była napewno nasza zobaczyć czy napewno tak jak obie...(więcej) dnia 2011-11-20 19:15:13 napisał(a): Witam poruszacie książkę Pani Wandy przez jakiś czas korzystałem jej pomocy chcąc pozbyć się ducha, który podstępem wszedł moje ciało Pani Wandzie zdaje się, że jest światowej sławy egzorcystką, jej pomoc na odległość to bzdura może pomóc ludziom takim, którym zdaje się ze zbliżyli się do ducha, ale tym, którzy chcieli rozmawiać nimi już pomóc nie może i nie powinna używać przydomku światowej sławy egzorcystka to tyle w tym kierunku. Nawet jej książka nie jest wstanie wyprosić duchy z ziemskich ...(więcej)demorgorgon dnia 2011-11-13 00:40:09 napisał(a): pracuje w zakładzie pogrzebowym, możecie wieżyc lub nie. Ze smiercią widuje sie na codzien bardzo często stoje nad głowami młodych ludzi którzy kilka godzin temu żyli pełnią życia, którzy byc moze miesiąc lub dwa temu rozmawiali z dziewczyną, rodzina czy znajomymi o śmierci, jak sobie to wyobrażają i czego sie boją ... hmm... a teraz proszę, leży na zimnym metalowym wózku, wygląda tak realistycznie, ze masz wrażenie ze zaraz wstanie .. wszystko jest takie dziwne. O czym myśli człowiek który wta...(więcej)Zwierzęce życie po śmierci dnia 2011-11-09 12:10:12 napisał(a): Zwierzęta mają dusze i mają swoje niebo. Dowód?... Miałam sunię od trzeciego miesiąca jej życia - labradorkę o imieniu Tinka. Kochałam ją bardzo. Przeżyła 14 lat. Kiedy zachorowała (rak sudka), bardzo często mówiłam do niej - Tinusiu, jak umrzesz, pamiętaj masz przyjść po mnie i mnie zabrać, byśmy znowu były razem. Przyszedł czas, że umarła. Minął niedługi czas od jej odejścia. Którejś nocy przyśniła mi się. Stała w pewnym oddaleniu, ale ku mojemu zdziwieniu nie patrzyła na mnie, ale w bok na le...(więcej)tomek dnia 2011-11-08 20:20:20 napisał(a): ciekawy artykol pozwolil mi sie zastanowic przystanac na moment .Staram sie byc osoba niewierzaca w swoim zyciu wysmiewam BoGA a raczej boje sie przyznac ze wierze hmm tylko w co ?? i mysle ze cos jest cos nami kieruje wtraca sie w nasze zycie gdy stajemy na jakims rozdrorzu stara sie nas wczesniej ostrzec lub pokazac ze to jest jakis punkt zwrotny w naszym zyciu taki aniol stroz heh. ale tez sa negatywne skutki tego co sie dzieje po smierci z nami dusz ktore nam towarzysza w doczesnym wcieleniu...(więcej) dnia 2011-10-30 14:03:25 napisał(a): Temat reinkarnacji wypierany przez większość ludzi. Sama wierzę, że właśnie nowe życie zaczyna się zaraz po śmierci. Ciekawa jestem czego by się taki hipnoterapeuta dowiedział o mnie? Myślę, że ten temat jest warty dyskusji ponieważ jest naprawdę wiele dowodów na to, że reinkarnacja ma miejsce. Podobno dzieci do 4 roku życia potrafią sobie przypomnieć poprzednie wcielenie. Została opracowana specjalna lista słów które można czytać dziecku a nuż przypomni sobie coś. Metoda została sprawdzona na w...(więcej)aga dnia 2011-10-26 14:48:43 napisał(a): to prawda że dusze zostają, bo sami im nie pozwolimy odejśc w spokoju tam gdzie ich miejsce,mój mąż zginął tragicznie w wypadku,trudno nam było pogodzić się z tak nagłym odejsciem, płacz mój,dzieci,teściów sprawiał,że on przychodził w nocy,słychać było kroki,a nad ranem w łazience czuc było zapach dymu papierosowego,na początku bałyśmy sie ale potem po prostu oswoiłyśmy sie z tym, dziś juz minęło parę lat jest spokój, ale gdy przychodzą święta nadal czujemy jego obecność, a to pewnie dlatego bo ...(więcej)Becia dnia 2011-10-13 13:19:27 napisał(a): Moj maz nie mogł miec naturalniedzieci wiec zdecydowalismy sie na invitro. Podano mi 2 zarodki i 1 sie przyjął. Myslałam o nim ciagle jak o chłopcu. w 9 tygodniu ciązy okaząło sie ze jest tzw puste jajo płodowe czyli był pecherzyk bez zarodka lub zarodek obumarł za nim mozna go było zobaczyc. Dostałam skierowanie do szpitala na wywołanie poronienia. Po mimo leków pecherzyk nie chciał sie wydostac choc myslałam ze juz jest po wsyzstkim jak dostałam krawienia i czułam ze cos ze mnie wyleciało do w...(więcej)Pablo dnia 2011-10-05 06:17:41 napisał(a): A ja tam się nie wypowiadam:-). Albo coś powiem. Niektórzy twierdzą że jest tylko Bóg niebo i piekło i tak właśnie objawia się fanatyzm, tylko to jest prawdą w co wierzą a reszta to głupcy. Tacy ludzie w swoich przekonaniach powinni trafić do piekła bo są nietolerancyjni co często objawia się agresją. Myślę że rozmowa o śmierci jest mądrzejsza nieżeli ślepa wiara w grzmiącego na ambonie kapłana obojętnie jakiej wiary. Tak więc uczmy się kochać i uczmy się myśleć samodzielnie skoro wierzymy że ma...(więcej)robertodesol dnia 2011-09-19 22:32:29 napisał(a): Wydaje mi sie ze to wszystko co tu przeczytalem to nic innego jak teorie stworzone przez ludzi nie rozumiejacych procesu smierci y przechodzenia na druga strone. Kochani jestesmy czescia jednej i tej samej energii y po smierci wracamy do zrodla, aby po jakims czasie ponownie sie reinkarnowac ( w zaleznosci od potrzeby danej jednostki ). Nie ma zadnych klatw, to czyste bajki. Cialo umiera i stajemy sie czescia wszechogarniajacej energii. Gdzie jest ten milujacy nas Bog ktory pozwala nam blakac si...(więcej) dnia 2011-09-17 10:29:44 napisał(a): Posłuchaj kris, skoro Bóg ma nas rozgrzeszać i nam pomagać to dlaczego kirdy w coś bardzo wierzysz i liczysz na CUD nic z tego nie wychodzi? Powiem ci to wszystko dlatego że ludzie którzy żyli dawniej ubzdurali sobie jak Jezus wzmartwych wstaje, a wszystko to poszło jak plotka po szkole że jesteś np: w ciąży bo powiedził ktoś koleżance że spóżnia jej się okres. Ja jednakże sądzę że trzeba poznawać świat i dokonywać odkryć które opierają się na faktach a dopiero wtedy można mówić o tym że Bóg jes...(więcej)ja:) dnia 2011-09-16 10:00:15 napisał(a): Byłam już dobrze po 30-stce, miałam dwoje wymarzonych dzieci i nie planowałam więcej. Ale w snach przychodziło do mnie dziecko i wołało mnie "mamo", wiedziałam, ze nie jest jest to żadne z moich dzieci i nie reagowałam na wołanie. Sen powtarzał się przez wiele lat i kiedy się zaczynał byłam już po prostu zła(wiedziałam co będzie dalej) chciałam krzyczeć :"nie jestem twoja matka!" Dziecko nie dawało za wygraną. Sen powtarzał się przez kilka lat, aż w końcu zrezygnowana powiedziałam: " no dobra c...(więcej)Prawdziwy sen dnia 2011-08-23 21:56:06 napisał(a): Moja tesciowa zmarla w 1989 roku,w dem dniu kiedy zmarla przyszla do mnie w snie :byla Landa pogoda slonce swiecilo Ale jego niebylo widac i bes cienia Bö tam tylko jest jasno niebo bylo jasno niebieskie a trawa byla bardzo tesciowa szla na przeciw mnie,chciala mi pokazac ze jej jest dobrze miala piekne wlosy bardzo dlugie,Ale juz rospuszczone ciemne i byla mloda ipokazala mi parnik na ziemniaki byl nowy swiecil sie Jak srebro mozna powiedzic a wnim byla woda,woda byla przezroczysta...(więcej)wiola dnia 2011-08-12 06:38:42 napisał(a): mam 33 14roku zycia doswiadczam nawet nie potrafie opisac sumie pierwszy raz mialam kontakt z osoba zmarlom bylam smierci dziadka zegar ktory wybijal godzine zacza bic przykladowo o 11:13 a powinien o11: samo sie lata puzniej drugi dziadek na lozku i poczulam chlud i cieplo w jednym,mialam gesia sie ale po chwili nie wydajac zadnego glosu tylko w myslach zaczelam z nim w stolowym pokoju o szerokosci moze...(więcej)bazylia dnia 2011-07-30 22:48:28 napisał(a): Filip, mysle ze sie mylisz. KOmentarz Ani jest nacechowany emocjami, to prawda. Jednakze kiedy przeczytasz dokladniej powyzszy tekst jest tam rowniez cytat z bibli mowiacy o tym. A dlaczego zwierzeta nie maja miec duszy? Moze sa nie ochrzczone przyjmujac chrzescijanski punkt widzenia, wiec idac tym tropem nie beda zbawione. ok, ale jako boze stworzenia - nie sadzisz ze Bog mial dla nich plan? Moze one sa zbawione juz od chwili stworzenia:) Czasem nie warto sie zamykac na inne prawdy niz "jedna j...(więcej)renata m dnia 2011-07-18 22:47:02 napisał(a): Ten artykuł napawa mnie nadzieją. Osiem miesięcy temu straciłam ukochanego. Zchorował na raka i w przeciągu trzech miesięcy sama z rocznym zrozpaczona, bardzo tęsknię za nim i nadal go kocham. Kiedy żył nieustannie powtarzałam mu , że kocham na zawsze jego wtedy pytał dlaczego powtarzam wciąż na zawsze , a ja mu odpowiadałam, że po prostu tak czuję , że to coś więcej niż tylko ziemskie istnienie. Na łożu śmierci uzmysłowiliśmy sobie jak wielką wagę maj...(więcej)szara dnia 2011-07-04 16:12:22 napisał(a): w wieku 3-4 lat miałam dziwny sen a gdy miałam 12 lat przeżyłam wstrząs mózgu . byłam nieprzytomna przez ok. 15 min. po tamtym przeżyciu sen powrócił i dręczy mnie do dzisiaj. moje poprzednie życie wiąże się z południową częścią Stanów Zjednoczonych, Norwegią, Islandią, życiem rycerskim i z jakimś wielkim jeziorem. bardzo wierzyłam w Boga. wiem że byłam kobietą i miałam siostrę i matkę. na temat ojca nic nie wiem ale w wychowywaniu mnie brał udział jakiś obcy mężczyzna który miał zielony samochó...(więcej)Lulu dnia 2011-05-16 17:32:04 napisał(a): Życie po życiu to reinkarnacja - i element wiary hinduistów. Dla katolika od razu (wedle dogmatu) nie do przyjęcia - bowiem wg tej wiary, kiedy nasze ciało umiera dusza oddziela się od ciała. Nasze "ja" jest nieśmiertelne. Życie zmienia się, ale nie konczy - następuje przemiana. A tak już bez religii i dogmatów, uważam tą całą teorię życia po życiu za naciąganą i niewiarygodną. Uważam, że nasz umysł to bardzo deliktany "organ" i łatwo nim manipulować czy poprzez bodźce lub wspomnienia, które m...(więcej)Robert dnia 2011-05-08 11:40:12 napisał(a): To mnie wszystko zastanawia bo ksiądz Posacki(egzorcysta) wymienia ją obok Moodyego jako to jest jest taka wspaniała czy jeden z komentatorów opowiada że pewien ksiądz się kontaktował ze podaj jego nazwisko no bo jak już ksiądz to popiera to już jest coś-już mam podpórkę do swojej teorii.(wypowiedź Posackiego można znaleźć w internecie). Poza tym mam takie wrażenie że śmierć to śmierć jedni się boją inni nie po co się nad tym zatrzymywać a...(więcej)RETRO dnia 2011-04-26 18:05:26 napisał(a): Życie po życiu istnieje, wystarczy usprawnić połączenia ciała fizycznego z duszą tzn czakramy i można zobaczyć poprzednie wcielenia. Dusza jest jak dysk twardy, tylko nie polecam takich praktyk bo nie koniecznie było się kimś dobrym przedtem, i każdy inaczej reaguje na to co zobaczy, i każdy po śmierci zanim znowu się narodzi w ciele fizycznym planuje co chce przeżyć z jakich powodów to wie już dusza wystarczy poszukać, Ci którzy mają niepowodzenia w życiu teraz mogą się dowiedzieć w jakim celu ...(więcej)Vast444 dnia 2011-04-21 17:20:27 napisał(a): hehe a nikt nie pomyślał, że Bóg wiedział że diabeł zrobi to co zrobi i generalnie stworzył go tak żeby nakłonił ludzkość do złego w celu rozwinięcia umysłu ludzkiego i teraz dopiero może wypełnić się wszystko gdyż nigdy człowiek nie miał takiej technologii jak teraz nigdy ludzie nie byli tak otwarci na poglądy innych ... zwłaszcza młodzi... no co jeszcze ... Polecam stronkę gdyż spotkałem się tam gdzieniegdzie z informacjami które usłyszałem od ludzi którzy wychodzili ...(więcej)endy dnia 2011-04-05 12:29:13 napisał(a): Powiem wam cos ciekawego. W niedziele wydarzylo mi sie cos dziwnego. Zrobilam cos czego zaluje ale byly tego takie skutki. Wyszlam z pomieszcenia w ktorym siedzialam na swieze powietrze. Zaczelam sie dusic i upadlam. Moje cialo zrobilo sie bezwladne nie umialam poruszyc nawet najmiejszym szcegolem. Nie moglam nic powiedziec chociaz chcialam krzyczec. Przestalam oddychac czulam jak serce zwalnia mialam w sobie strach ze umieram. Przedstawilo mi sie moje cale zycie i wyrzuty ze zostawiam ukochane ...(więcej)Aleksandra dnia 2011-04-04 14:52:47 napisał(a): Odpowiedź do Racjonalisty: Biblia nie opisuje również dzieciństwa Jezusa - czy to dowód, że nie był dzieckiem? Co do nieśmiertelności duszy - IPiotra 3,19 mówi że Jezus głosił duchom dobrą nowinę. Czy można głosić komuś kto nie ma świadomości? Również samowolne przesunięcie przez was przecinka w zdaniu "Powiadam ci , dziś będziesz ze mną w raju na zdanie: "Powiadam ci dziś , będziesz.." jest zabiegiem szatańskim - bo tylko diabłu podoba się aby ludzie nie wierzyli w odpowiedzialność za swoje...(więcej)Gabi dnia 2011-02-07 02:29:03 napisał(a): Kiedy miałam trzy albo cztery lata, zostałam na chwilę sama w domu. Mama wyszła po mleko i zabrała z sobą czerwoną metalową kanę, w której je przynosiła. Ja zaczęłam skakać po łóżku moich rodziców; było drewniane. Stawałam na szczyty i skakałam w dół na materace. Nagle usłyszałam brzęk tej kany od mleka; myślałam, że mama wróciła. Spojrzałam przed siebie do następnego pokoju i zobaczyłam bardzo wyraźnie postać mikołaja, stojącego bokiem i trzymającego w wyprostowanej ręce kanę do mleka, która ...(więcej) dnia 2011-02-01 03:46:18 napisał(a): Odpowiedź dla Tati: Pomóc duszom w tym, żeby przeszły na drugą stronę i żeby Bóg im wybaczył, możemy tylko modlitwą. Sama miałam takie doświadczenie, kiedy 14 lat temu zmarł mój ojciec; często wieczorami słyszałam szemranie na półce z książkami. Domyślałam się, że to może być ojciec, ale nie dotarło to do mnie na tyle, żeby zareagować. Pewnego wieczoru szemranie to się nasiliło, aż zrobiło mi się nieprzyjemnie. Zasiadłam więc do pianina i zaczęłam grać ze słuchawkami na uszach, bo była to godz....(więcej)jurek dnia 2011-01-25 12:50:58 napisał(a): Jest to bardzo skomplikowana materia. Różne przypadki, jak np. doznania w stanie śmierci klinicznej, jakby potwierdzają istnienie życia po śmierci, z drugiej zaś strony, nie wszyscy doznają takich wizji, czyżby ci ludzie nie byli wybrańcami, którzy będą żyć po zgonie ciała ? Wiele, wiele wątpliwości jest w jedną i w drugą stroną stronę. Czy uwierzymy w to co mówi nam każda religia, zależy tylko i wyłącznie od nas. Myślę jednak, że żyć należy zgodnie z mądrymi kanonami nauk religijnych i po Bożem...(więcej)wkod1 dnia 2011-01-08 12:05:35 napisał(a): w wieku przedszkolnym umieralem na skutek wykrwawiania w karetce. Lekarz powiedzial mamie zebym nie pozwolila mi zamknac oczu... a ja czulem sie zmeczony i spiacy, w koncu ujrzalem mame z gory i weszlem w jaks swiadomosc dorosla. Dorze mi tam bylo, ciemno ale pieknie. Wrocilem sam bo szkoda i bylo mamy jak plakala. Chociaz bedac po tamtej stronie widzialem w niej kobiete, ierozumna ktora tak przezywa smierc jak by to mial byc koniec, albo tragedia jakas. Szkoda mi sie jj zrobila, bo plakala nad ...(więcej)suchanek dnia 2010-12-25 00:17:10 napisał(a): wierzyc nie wierzyc cos w tym jest... nigdy sie nie kontaktowalem z tymi ktorzy odeszli, pewnego pechowego razu zginol mi przyjaciel w wypadku nie wierzylem ze nigdy go nie zobacze przygnebienie bylo okropne byl mi jak brat! w mysli prosilem go zeby dal znak co kolwiek wieczorem wpatrujac sie w beczolke po piwie ktora razem pilismy nagle poczolem cieplo a jednoczesnie gesia skorke byl zemna brat w pokoju cos gadal ale jego slowa przestaly powoli dochodzic do mnie czolem cieplo i pewnosc siebie s...(więcej)Kaja dnia 2010-12-03 12:54:11 napisał(a): To, że w naszym społeczeństwie, wśród ludzi ogólnie istnieje "problem" śmierci, tabu, o którym żadko się mówi, albo nie mówi się wcale. W świecie pędu, młodości, sexu, wyścigu do nikąd nie ma miejsca na śmierć. I to jest błąd, bo moje myślenie, istnienie dzieje się na pograniczu tych dwóch światówi chociaz boję się tej chwili nie jest mi zupełnie obca, bo oswojona myślami. Podejście do ludzi umierających przypomina mi podejście do ludzi psychicznie chorych... niby się ich pyta, jak się czują... ...(więcej)Janko dnia 2010-11-08 17:20:51 napisał(a): Samo określenie faktów jest nieprecyzyjne."Życie po śmierci" po śmierci czego ,kogo ? A może to jest tak : Duch - istnieje i się rozwija ,ciało jest jego kolejnym pojazdem opakowaniem w naszej materialnej rzeczywistości . Rodzi się człowiek,w 14 dniu od zapłodnienia Duch wnika w zarodek - od tego momentu jest to człowiek .Człowiek /forma Ciała i Forma Ducha /za życia ma misję poznania i doświadczenia ,ma też do zrealizowania coś czego nie dokonał w poprzednich wcieleniach. Na Poziomie 3D tym obe...(więcej)tomek dnia 2010-10-25 00:55:22 napisał(a): Właśnie Marek Twoja historia niestety jest dowodem na to, że jakiekolwiek życie po śmierci, reinkarnacje, wiara w istnienie duszy itp. to bajki. To smutne, ale to bajki! Popatrzmy na tego nieszczęsnego brata Marka... On leży nieprzytomny i nic nie czuje już 14 lat!!! To jest dowodem właśnie na to że dusza nie istnieje, bo gdyby istniała to brat Marka miałby pełną świadomość sytuacji w jakiej się znajduję. Ale nie ma, bo jest nieprzytomny, jego mózg nie funkcjonuje tak jak powinien. To samo jest ...(więcej) dnia 2010-09-21 21:45:38 napisał(a): Od wielu lat temetyka zycia po smierci mnie interesuje. Ostatnimi czasy jeszcze bardziej niz zwykle, poniewaz od 105 dni jestem wdowa. Moj maz w wieku 44 lat ulegl wypadkowi przy pracy...Wierze, ze zycie po zyciu istnieje, szukam na to dowodow. Szukam tez mozliwosci skontaktowania sie z dzisiaj dostalam duzo sygnalow- znakow od niego, tak przynajmnniej to odczytuje. Jesli ktos zna jakies mozliwosci na kontaktowanie sie z tymi ktorzy sa po drugiej stronie, prosze o wiadomosc na e mail, ewa...(więcej)Niczyja dnia 2010-08-29 14:33:25 napisał(a): Miałam 10 lat kiedy we śnie zobaczyłam moje poprzednie życie: -Mieszkałam w Niemczech w ładnej kamienicy niestety nie wiem w jakiej mieszkanie miało balkon,mały z betonową podłoga,mieszkaliśmy na na tej podłodze zobaczyłam SIEBIE i moich właścicieli,którzy rozmawiali o mnie...Czułam że jestem bardzo chora a moja pani chce żeby jej mąż zawołał oprócz choroby miłośc tych ludzi do mnie...to było wzruszające weterynarz już był mnie n...(więcej)Adam S. dnia 2010-08-19 14:33:58 napisał(a): Dusza ludzka jest nieśmiertelna. Dusza sama z siebie nie funkcjonuje, po śmierci dusza jest statyczna i jest pozbawiona świadomości. dusza po śmierci sama z siebie nie może funkcjonować a tym bardziej komunikować się z żyjącymi. Pewne jest że po śmierci jest sąd indywidualny, gdzie każdy z nas będzie sądzony z dokonań oraz decyzji dokonanych za życia. Na sądzie po śmierci będziemy bez ciała lecz będzie obecny z nami Duch Boga Ojca który mieszkał w nas za życia, nowe ciało dostaniemy w chwili z...(więcej)Lidka dnia 2010-08-18 19:17:14 napisał(a): Odwołując się do komentarza poniżej. W ST owszem..ale według chrześcijan w NT przychodzi Chrystus który "toruje" drogę do NIEBA...dusza tam zmierza, gdyż Jezus umiera za grzechy ludzi stąd dusza ludzka jest nieśmiertelna-dogmat Kościoła Katolickiego. Ponadto i ST i NT, jak i inne księgi religijne mimo wszystko są napisane przez ludzi... wiec nie polecam tak ślepe oddawanie się tym pismom. Można je interpretować na wiele sposobów, a i tak to co "autor miał na myśli" wie tylko sam autor. Życie ...(więcej)55ty dnia 2010-08-14 00:23:46 napisał(a): pierwsze - nie umieramy w całości tylko obumiera drugie - zapisana tablica duszy nieśmiertelnej przechodzi do trzecie- istnieje życie wieczne i śmierć czwarte - dowodem na zmartwychwstanie ciała jest "Całun Turyński",którego wiarygodności żaden naukowiec nie jest w stanie piąte - Wiara i Rozum to dwa skrzydła ,które za życia ziemskiego należy roswijać aby nieśmiertelna dusza ludzka ,tylko i wyłącznie dzięki łasce Trójjedynego Boga , mogła...(więcej)Dawid dnia 2010-07-09 13:30:39 napisał(a): Ja starałem się wierzyć w życie po życiu ale czym bardziej zagłębiałem się w Biblię i książki naukowe które realnie patrzą na świat stwierdziłem że Bóg jest racjonalny i wszystko co powstało jest jego zasługą w wytłumaczalny sposób. Ludzie myślą że Bóg musi czynić cuda i być zaczarowany! Tak jest bo cudem jest choćby powstanie życia na ziemi ale nikt tego nie zauważa bo nasz znany świat! Wszystko to w jakim miejscu się znajdujemy, mamy księżyc po mimo tego że jesteśmy zbyt mali żeby go przechwyc...(więcej)Sol97 dnia 2010-06-04 20:18:03 napisał(a): Ja nie wiem, Biblii nie czytałam, więc nie jestem ekspertem, ale w takim razie możesz mi wytłumaczyć, dlaczego Pan Jezus w chwili swojej "śmierci" (nie zapominajmy o tym, że On też zmarwychwstał i, jak powiadał i jak my też wierzymy, twierdził, że pójdzie do domu swego Ojca, Boga, który panuje w niebie)powiedział do jednego z przestępców: dziś będziesz ze mną w raju? To w takim razie czym jest ten raj? Nieistnieniem? I, w takim razie, skoro Jezus zmarwychwstał i poszedł do domu Pana Boga, a my n...(więcej)kler dnia 2010-05-30 20:38:30 napisał(a): OK Bóg to potępia w Starym Testamencie, ale czemu? Odpowiedź jest prosta, gdybyś wywołała ducha Twoje pytanie brzmiało by: "jak tam jest?" etc... Jak wiesz znawco testamentów, który wszystkich Ewangelii nie czytał, w jednych z Ewangelii która nie jest dostępna dla ludzi jest napisane że ludzie pytali Łazarza jak tam było i Łazarz musiał opuścić swoje miejsce zamieszkania. A Chrystus przychodząc do Apostołów po zmartwychwstaniu powiedział: "BŁOGOSŁAWIENI, KTÓRZY NIE WIDZIELI A UWIERZYLI..." Zast...(więcej)martyna110700 dnia 2010-05-16 21:36:35 napisał(a): mysle ze jest rzucie za rzycia bo dawno, dawno temu moja ciocia umarla. W mojej babci jej mamy domu przyszlismy ja moja mama i moja ciocia .moja mama i jej siostra poszly do lazienki a ja z moja babcio zostalismy w kuchni .w tedy zauwazylam za fieranka sie pszesunela jagby ktos zagladal moja babcia wyszla i nikogo nie bylo .nasepny dzien babcia byla sama w domu ten dom bul wielki gora i dol .jak jeszcze jej curka zyla zawsze pili zrana kawe. jak babcia robila kawe uslyszala jak ktos shodzil p...(więcej)zaneta9 dnia 2010-05-04 11:32:51 napisał(a): kiedy umieramy to napewno to nieboli spotykamy się z panem bogiem prowadzi nas przez tą droge anioł to przeważnie jest ktoś od nas z rodziny ktoś kto już zmarł bóg wybacza wszystkim i daje nową szanse wchodzimy do domu pana boga tam jest ciepło pieniądze nazywają sie jak u nas papierosy niema bulu jest pięknie pracujemy tam i też umieramy po to aby narodzić się ponownie i w kolejnym życiu naprawić to co zepsuliśmy w zeszłym życiu a przede wszystkim kochać pana boga i mocno w niego wierzyć pomaga...(więcej)zaneta9 dnia 2010-05-04 10:54:00 napisał(a): ja od dawna wiedziałam że życie po śmierci istnieje tam u pana boga jest nasz prawdziwy dom a tutaj jest nasza podróż moja mama zmarła cztery lata temu i kontaktujemy się w snach kiedyś nawet przyszła domnie myślałam że śpie lecz to nie był sen popołódniu polożyłam się aby poleżeć zamknelam oczy i nagle ktoś położył mi się do łożka otworzyłam oczy a to moja zmarła mama leżała kołomnie jak żywa piękna powiedziała śpij śpij zamknełam oczy a ona zaczeła robić mi coś w ustach zaczełam krzyczeć że ją...(więcej)EMANUELA dnia 2010-05-03 12:26:55 napisał(a): ŻYCIE PO ŚMIERCI TO JEST LAT TEMU TO KULA POJAWIŁA SIĘ KOŁO MNIE I JAK DŻIN PRZEZ LEWE UCHO WESZŁA W GŁOWĘ BÓL BYŁ NIESAMOWITY I NASTĄPIŁA JASNOŚĆ PO CHWILI LECIAŁAM KORYTARZAMI BARDZO SZYBKO POMIARKOWAŁAM ŻE NIE MAM RĄK ANI NÓG ŻE JESTEM ŚWIATŁEM KIEDY STANĘŁAM PRZED NAJWYŻSZYM WIEDZIAŁAM ŻE NIE MAM JUŻ ODWROTU .WIĘC POKORNIE GO PROSIŁAM O POWRÓT DAJĄC MU PIERWSZY ARGUMENT I NIC PO CHWILI WYTOCZYŁAM MU DRUGI ARGUMENT POWROTU MOJEGO NA ZIEMIĘ I PO CHWILI BYŁAM JUŻ ...(więcej)Marta dnia 2010-05-02 18:52:53 napisał(a): Ja pamiętam czas przed moimi(Marty) byłam/byłem kobietą,ani dzieckiem,bardziej jakby pierwiastkiem się w przestrzeni,wokół było ciemno jak w sam jakby zbudowany z układu krwionośnego ale zamiast krwi płynęło czerwone pewnym momencie poczułam jakby KTOŚ kazał mi wejść w ciało jest to że wcale nie chciałem tam nie do mnie należała całe życie tej dziewczynki(Marty)I uwierzcie mi chciało mi się płakać...(więcej)ADRIAN dnia 2010-04-12 22:13:39 napisał(a): wasza ciekawosc zycia po smierci by trwała nieskonczenie,owszem to prawda zyje się dalej,zyjemy w naszych ciałach by pokazac jacy jestesmy przez całe zycie .pamiętajcie każdy człowiek ma w swoim zyciu cel ,a jaki cel?gdy zajrzycie w swoją świadomosć(czyli dusze)odkryjesz,co jest ci człowiek który bedzie czynił zło i zło bedzie przeciwko niemu,dobrego człowieka,nigdy zło nie spotka,.pamiętajcie ze niebo jest tu na ziemi ,i dzięki swej swiadomosci mozemy tam przejsc gdy bedziemy tyl...(więcej) dnia 2010-03-28 18:17:00 napisał(a): Nasze dusze, to nieśmiertelna energia, która przemierza czas i przestrzeń. W chwili śmierci jednego organizmu, duch opuszcza ciało, by wedle woli Boga, za karę trafić do kolejnego śmiertelnego życia. W chwili śmierci, dosłownie na jeden oddech budzimy się do życia zupełnie wolni, bez tej cielesnej powłoki, aby po tej krótko trwającej pięknej chwili z powrotem trafić do więzienia, urodzić na nowo w ciele innej istoty ludzkiej i niczego nie pamiętać. Istoty, która musi umrzeć i koło się zamyka. Po...(więcej)ŚwientypiotR dnia 2010-03-28 18:12:46 napisał(a): Nasze dusze, to nieśmiertelna energia, która przemierza czas i przestrzeń. W chwili śmierci jednego organizmu, duch opuszcza ciało, by wedle woli Boga, za karę trafić do kolejnego śmiertelnego życia. W chwili śmierci, dosłownie na jeden oddech budzimy się do życia zupełnie wolni, bez tej cielesnej powłoki, aby po tej krótko trwającej pięknej chwili z powrotem trafić do więzienia - urodzić na nowo w ciele innej istoty ludzkiej i niczego nie pamiętać. Istoty, która musi umrzeć i koło się zamyka. ...(więcej)Joanna22 dnia 2010-03-17 15:42:33 napisał(a): Musze przyzna, że kiedyś niezbyt wierzyłam w życie po śmierci i w Boga, jednak 2 lata temu, kiedy wyjeżdżałam do pracy do Niemiec czułam sie jakoś dziwnie, gdy żegnałam się z ojcem czułam, że go nigdy już nie zobacze, chociaż nic mu nie dolegało. Kiedy byłam sama, płakałam i nie wiedziałam właściwie dlaczego, czułam że coś się złego wydarzy. Pewnego wieczoru bedac w Niemczech spojżałam na komórkę, była Kolejnego wieczora znów o tej godzinie spojżałam na zegarek. Była znów ta godzina....(więcej)topolan dnia 2010-03-16 15:59:32 napisał(a): powstają czasem informacyjne,polega to na tym,że w cząstce materii zostaje zakodowane określone ta jest tak "mocna",ze nie ulega zmianie czy rozerwaniu w czasie przemian materii,czyli cząstka materii wchodzi w skład innego organizmu,ale nie ulega pewnym czasie wchodzi w skład innego organizmu,i w nim,jak kawałek taśmy magnetofonowej-zostaje wówczs u tej osoby,która stała się właścicielem tej zbitki zostają odtworzone:obrazy,słowa czy inne ...(więcej)życie to zagadka dnia 2010-03-09 12:21:15 napisał(a): a moze gigantyczny rebus...Jesteśmy, istniejemy, mogłaby byc nicość a nie komu z naszego jestestwa? z naszego bolu umierania cierpienia ??ale gdy wyobrazimy sobie ze zylibysmy wiecznie??to czy nie pojawiłby sie pragnienie konca??i czy nie byłoby tak, ze chcielibysmy aby ktos nasze zycie zresetował po to by by znów miec cele pragnienie zycia. czy chorzy i kalecy chcieli by ciage byc chorymi i kalekimi ??odpowiedz jest prosta. nie wiem po co komu nasze istnienie, ale czasmi mam wrazenie, z...(więcej)lapstic dnia 2010-03-08 16:00:55 napisał(a): Kiedy miałem 12 lat leżałem w szpitalu na silne zapalenie stawów. Pewnego dnia podano mi antybiotyk, na który byłem uczulony. Organizm zareagowł po paru minutach w chwili, kiedy szedłem korytarzem szpitalnym. Pamiętam jak położono mnie na łóżku i w pewnym momencie usłyszałem wielkie poruszenie wokół mnie i wszyscy mieli wzrok utkwiony w oscyloskop na którym pojawiały się jakieś linie..Wszystkie te głosy słyszałem jak gdyby wydobywały się z zamkniętego pomieszczenia i miały one bardzo metaliczny ...(więcej)myślący dnia 2010-03-05 09:20:13 napisał(a): Jest ktoś kto się nazywa Derren Brown - iluzjonista umysłu. Wyszukajcie sobie na youtube i zobaczcie co robi z ludźmi. To co tutaj czytamy to nie dowód na życie po śmierci, a jedynie potwierdzenie, że to co robi Derren Brown jest możliwe. Jeżeli ktoś uważa, że te orzeszki na stole w domu to rzecz, o której nikt nie wie to zmienicie zdanie. Wszystko się da wyczytać z języka ciała i zadając pytania pozornie nieistotne. I żeby było jasne - życie po życiu nie istnieje! Duchy, nawiedzone domy, r...(więcej)Gigi dnia 2010-02-11 23:39:44 napisał(a): wierzę w niebo i Pana Jezusa ale nie wierze w media które kontaktują się z duchami albo przywołują duchy kiedy chcą. wg mnie to są wtedy osoby opętana przez diabła który może przybywać do zaświatów (czyśćca czasami i piekła a do nieba nie bo tam zbyt ,,święcie''). wierze w duchy ale w takie które mają pozwolenie od Pana Jezusa na coś takiego ( w niebie pomagali przez 100 lat i mają wolne na 100 lat, latają sobie po ziemi i nikt ich nie widzi i nie słyszy) albo w duchy złe (taki rodzaj kary jak ...(więcej)Zwiastun i Nadzieja dnia 2010-02-06 19:20:28 napisał(a): Miałem dziwne przeczucie a dokładniej sen w którym żyłem na ziemi i nagle pojawiłem się w nieznanym mi jak hangar albo magazyn są tam moi przyjaciele wszyscy nie wiemy co tu słychać szepty następnie hałas walenia w do miejsca dochodzi za drzwi otwiera je jeden z moich kolegów,wchodzimy wszyscy do środka drzwi się zamykają i ciemność widzę tylko twarz pewnej mrocznej wydaje mi się jakby ten sen trwał 4 lata wydawało mi się że przez...(więcej)Zwiastun i Nadzieja dnia 2010-02-06 18:53:25 napisał(a): Jestem człowiekiem nie miliardy lat moja dusza była w nicości,pustce,ciemności aż do dnia mych stworzył się mój się z nicości zacząłem myśleć istnieć teraz żyje w niewiedzy w strachu przed do pustki,strach przed ponownym oczekiwaniem miliardów lat na ponowne życie, nawet to czy świat będzie istnieć?? jeżeli nie to czy jest życie w kosmosie bo jeśli nie to czy to znaczy brak ponownego życia??.Możliwe jeśli tak trzeba zapob...(więcej)AndrzejW dnia 2010-01-08 11:50:55 napisał(a): Pragne jeszcze dodac ze od kilkudziesieciu lat osobiscie zauwazam nalecialosci wschodnich kultur i religii(?)i niestety obserwowanych przez nas z wybauszonymi oczami .Jest to dla mnie wystarczajacy dowod jak w wiekszosci z nas , malo znamy nasza wiare i drodze naszego zycia i naszej wiary sami sobie budujemy wysokie mury nie do przeskoczenia czy nawet do obejscia. Poswiecmy jeszcze raz czas na dokladne przeczytanie Pisma Swietego i oczywiscie zaakceptowanie Jego tresci . Pamietajm...(więcej)AndrzejW dnia 2010-01-08 11:34:35 napisał(a): Na stronie sa "pytania o wiare".Jedno z pytan zmierza do uzyskania odpowiedzi na podobny brzmi krotko i LOGICZNIE ..Jezeli odszedles jako Tadziu a wrociles jako Zosia , to jako kto zmartwychstaniesz ????????? Jak wiemy ZMARTWYCHSTANIE jest istota CHRZESCJANIZMU !!!! Proste i logiczne , bez czytania ksiazek watpliwego autorstwa o tresciach zmierzajacych do przechytrzenia Pana Boga i Tego co zostalo spisane ludzka reka pod JEGO natchnieniem a wydane dla nas Jako PISMO S...(więcej)... dnia 2010-01-02 15:59:25 napisał(a): Zdaję sobie sprawę, że to nie najmądrzejsze co wyjawię lecz nie mam styczności z ludźmi odpowiednimi do tego. Widziałem ducha, nie odezwał się, siedział obok mnie na łóżku. Miałem mniej więcej 10 lat wtedy ale jestem pewien, że go widziałem. W efekcie szoku i potwornego przestraszenia zacząłem krzyczeć, matka wbiegła do pokoju, nie widziała go a on na moich oczach się rozpłynął i nidgy więcej mi się nie pokazał. Dość często ostatnimiczasy "życie" udowadnia mi, że coś przede mną ukryw...(więcej) Na pytanie, co w tej. wielorakości jest wspólnego, wydaje się odpowiadać następująca definicja: Religia jest "sposobem ludzkiego istnienia na zasadzie stosunku do podstawy sensu (poza którą nie można dalej wyjść, która zatem w .tym rozumieniu jest «ostateczna»), która ·jako ·COŚ, co po prostu stanowi fundament i nadaje sens Jeszcze do roku 2008 prawo polskie nie było przyjazne rodzinom osób, które zginęły w wyniku wypadków. Wszystko się zmieniło, gdy wprowadzono nowelizację ustawy. Na jej podstawie członkowie rodziny mogą się ubiegać o zadośćuczynienie, które zapewnią polepszenie bytu rodziny. Osoby, które utraciły swoich najbliższych w wyniku wypadków mających miejsce przed 3 sierpnia 2008r mogą uzyskać odszkodowanie za znaczne pogorszenie się sytuacji życiowej na podstawie artykułu 446 § 3 Kodeksu Cywilnego, który mówi: „Sąd może ponadto przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej”. Artykuł ten jednak jasno określa, że odszkodowanie przysługuje rodzinie tylko w wypadku znacznego pogorszenia sytuacji życiowej bliskich. Dotyczy ono zarówno sytuacji materialnej, jak i niematerialnej, np.: • brak opieki ze strony rodzica, który pozostał przy życiu;• brak pomocy w wychowywaniu dzieci;• znaczny wpływ śmierci na pogorszenie zdrowia bliskiej osoby;• niedołężność opiekunów dzieci zmarłego/zmarłej. Artykuł 446 § 3 KC nie przewiduje jednak wypłaty zadośćuczynienia rodzinie poszkodowanego za cierpienie moralne spowodowane jego nagłą śmiercią. Dopiero wprowadzona 3 sierpnia 2008 roku nowelizacja – art. 446 § 4 kc – zakłada, że bliscy mogą upominać się o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę - i to w sytuacji kiedy nie nastąpiło materialne pogorszenie się sytuacji życiowej najbliższych członków rodziny zmarłego. Sama utrata członka rodziny- łączących więzi, cierpienie wywołane tą szkodą, utrata oparcia i kontaktu z nim jest już podstawą do żądania zadośćuczynienia od osoby odpowiedzialnej. Wysokość odszkodowania Wysokość zadośćuczynienia jest ustalana zazwyczaj na podstawie następujących kryteriów: • długotrwałość cierpienia po śmierci poszkodowanego;• stopień krzywdy spowodowany śmiercią poszkodowanego;• wiek osoby uprawnionej do otrzymania zadośćuczynienia;• stopień pokrewieństwa z poszkodowanym;• wpływ śmierci na funkcjonowanie rodziny poszkodowanego;• funkcja, jaką zmarły pełnił w rodzinie; Kryteria te ulegają zmianie, gdy osobami uprawnionymi do otrzymania odszkodowania są rodzice zmarłego dziecka. Wówczas wśród najważniejszych czynników wyróżnia się: • nagłe rozerwanie więzi rodziców w dzieckiem;• utrata możliwości ze strony rodziców na uczestniczenie w rozwoju swojego dziecka;• wiek dziecka;• inne czynniki, które wpływają na stopień poczucia krzywdy (rozpatrywane indywidualnie). Kryteria dotyczące śmierci jednego z małżonków będą zaś wyglądały następująco: • utrata wsparcia małżeńskiego;• niemożliwość podjęcia realizacji planów życiowych;• osamotnienie w kwestii wychowywania dzieci;• wiek pozostałego przy życiu małżonka. Renta alimentacyjna Prawo polskie przewiduje jeszcze możliwość starania się bliskich o tzw. rentę alimentacyjną, którą wypłaca ubezpieczyciel sprawcy na rzecz określonych osób związanych z poszkodowanym. Będą to zarówno osoby, wobec których zmarły miał obowiązek alimentacyjny (np. dzieci, małżonek) oraz osoby, którym poszkodowany we własnym zakresie wypłacał określone środki na życie. Ustalenie wysokości renty alimentacyjnej odbywa się przy uwzględnieniu przynajmniej dwóch czynników: • możliwości zarobkowych zmarłego;• potrzeb osoby uprawnionej do otrzymywania ww. odszkodowania. Czas wypłaty świadczenia jest określany z uwzględnieniem potrzeb i wieku osób uprawnionych do jego otrzymywania – daty ukończenia nauki, znalezienia pracy itp. Oczywiście warunki określające rentę alimentacyjną mogą ulec zmianie w czasie jej wypłacania przez ubezpieczyciela sprawcy śmierci poszkodowanego. Nastąpić to może tylko i wyłącznie jednak na wniosek zgłaszającego roszczenie. Ubieganie się o zadośćuczynienie w wyniku śmierci osoby bliskiej zazwyczaj jest procesem żmudnym i bolesnym dla rodziny. Stąd wiele osób rezygnuje z tego prawa, chcąc uniknąć jeszcze większego cierpienia. Jednak jak mówi Magdalena Sopyła-Rostek z Omega Kancelarie Prawne – „Rodzina nie powinna rezygnować z prawa zagwarantowanego im przez państwo polskie. Odszkodowanie od sprawcy nieszczęścia może mieć bowiem istotny wpływ na sytuację materialną bliskich, pozostałych przy życiu. Warto pomyśleć w tym momencie o dzieciach i o przyszłych potrzebach rodziny, o które będziemy musieli zadbać sami- nie będzie można bowiem liczyć już na wsparcie osoby zmarłej. Walka o zadośćuczynienie z pewnością będzie długa i bolesna, ale można zmniejszyć te przykrości i pozostawiając sprawę określonemu pełnomocnikowi.” Rodzina poszkodowanego nie musi na szczęście sama walczyć o zadośćuczynienie. W Polsce istnieją odpowiednie instytucje, jak np. kancelarie prawne czy firmy odszkodowawcze, które specjalizują się w takich działaniach. Autor: eksperci OMEGA Kancelarie Prawne . 106 189 111 261 277 314 426 14

klucz do sprawdzania czy jest życie po śmierci